MKS Będzin kontynuuje serię spotkań kontrolnych. Zespół Jakuba Bednaruka rozegrał w piątek pierwszy z dwóch zaplanowanych sparingów z Cuprum Lubin. Drużyny zagrały pięć setów, a w ostatecznym rozrachunku lepsi okazali się siatkarze z Będzina. Drugi mecz zaplanowano na sobotnie przedpołudnie.
Na początku spotkania swój rytm gry narzucili Miedziowi, którzy wyszli na prowadzenie 8:5. Szybko powiększyli przewagę aż do pięciu-sześciu punktów i spokojnie utrzymali je do samego końca. W drugiej odsłonie nie było już tak łatwo. Początek był bardziej wyrównany i więcej czasu zajęło ekipie z Lubina przejęcie inicjatywy. I chociaż w drugiej części seta mieli nawet pięć punktów przewagi, to jednak w końcówce zrobiło się dość nerwowo.
Dwie kolejne partie wyglądały bardzo podobnie. Zarówno w trzecim, jak i czwartym secie zespół Cuprum Lubin dobrze rozpoczynał rywalizację, ale z biegiem czasu będzinianie odwracali sytuację na swoją korzyść. W efekcie triumfowali do 18 i 21, a w całym meczu zrobił się remis 2:2. O ostatecznym wyniku zadecydował tie-break. W nim od początku swoje tempo narzucili siatkarze MKS-u. Szybko zdobyli trzy punkty przewagi (5:2), które bez większy przeszkód powiększyli do pięciu, sześciu „oczek”. Ostatecznie zwyciężyli 15:8 i w całym sparingu 3:2.
Najwięcej punktów w ekipie MKS-u Będzin zdobył Rafał Faryna (17), notując 58% skuteczności w ataku. W zespole Cuprum Lubin 13 „oczek” wywalczył Wojciech Ferens (55% skuteczności w ataku i 56% pozytywnego przyjęcia)
MKS Będzin – Cuprum Lubin 3:2
(19:25, 23:25, 25:18, 25:21, 15:8)
Składy zespołów:
MKS: Sobański, Gawryszewski, Veloso, Schmidt, Faryna, Rodrigues, Gregorowicz (L) oraz Makowski, Haduch (L), Kalembka, Bobrowski, Santana i Godlewski
Cuprum: Gunia, Ferens, Zawalski, Jakubiszak, Jimenez, Tavares, Szymura (L) oraz Maruszczyk, Lorenc, Oliveira, Smoliński i Magnuszewski
źródło: inf. własna