Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > GP PLS: Olsztynianie wywalczyli awans, Skra na pierwszym miejscu

GP PLS: Olsztynianie wywalczyli awans, Skra na pierwszym miejscu

fot. Indykpol AZS Olsztyn

W meczu decydującym o awansie do turnieju finałowego PreZero Grand Prix PLS siatkarze Krispolu Września mieli w tie-breaku piłkę meczową, ale jej nie wykorzystali. AZS Olsztyn wygrał 16:14 i całe spotkanie 2:1, dzięki czemu to olsztynianie pojadą do Gdańska. W ostatnim spotkaniu grupy C Skra Bełchatów uległa wprawdzie Ślepskowi 1:2, jednak zakończyłą turniej na pierwszym miejscu w tabeli.

Piąty mecz niedzielnego turnieju lepiej rozpoczęli zawodnicy Indykpolu AZS-u Olsztyn, którzy zdołali wyjść na dwupunktowe prowadzenie (2:0). Siatkarze Krispolu Września szybko jednak poprawili swoją grę i po chwili to oni byli o dwa oczka lepsi. Nie zdołali utrzymać tego stanu zbyt długo, gdyż Jakub Czerwiński i Mateusz Poręba popracowali w bloku i ponownie wyprowadzili swój zespół na prowadzenie (8:6). W połowie seta wygrywali już pięcioma punktami (16:11) i to oni zdawali się być bliżej wygranej w tym secie. W końcówce świetnie spisywał się natomiast Adam Herbich, dzięki czemu Krispol tracił do swoich przeciwników już tylko jeden punkt (18:19). Okazało się to jednak zbyt mało, aby odmienić losy tej partii i to ostatecznie Indykpol AZS Olsztyn mógł cieszyć się z wygranej po zepsutej zagrywce przeciwnika (25:22).

Drugiego seta ponownie lepiej rozpoczęli olsztynianie (2:0). Po chwili wynik wskazał jednak na remis, a pomiędzy zespołami rozpoczęła się walka punkt za punkt. Siatkarze Indykpolu AZS zaczęli mieć jednak swoje problemy i po zmianie stron tracili już trzy punkty (6:9). Mimo to szybko udało im się poprawić grę i po pojedynczym bloku Remigiusza Kapicy przywrócić remis. Siatkarze Krispolu nie byli jednak dłużni swym przeciwnikom w tym elemencie, dzięki czemu zdołali ponownie wypracować sobie utraconą przewagę (13:10). Także i tym razem nie utrzymali jej zbyt długo i w połowie seta ponownie trwała walka punkt za punkt. Świetna gra Marcina Krawieckiego sprawiła jednak, że to zespół Krispolu Września był bliżej wygranej w końcówce tej partii (19:16). Olsztynianie nie zdołali już dogonić przeciwnika, przez co musieli się tym razem pogodzić z przegraną (19:25).

Początek decydującej partii okazał się wyrównany i to udane akcje Jakuba Czerwińskiego przyniosły dopiero przełamanie oraz dwa punkty przewagi Indykpolowi AZS Olsztyn (5:3). Dobra dyspozycja tego siatkarza utrzymała się także po zmianie stron, co jednak nie powstrzymało zawodników Krispolu przed doprowadzeniem do remisu (10:10). W końcówce nie brakowało emocji i błędów, ale po grze na przewagi to ostatecznie olsztynianie okazali się lepsi w grze pod presją i to oni wygrali trzeciego seta (16:14) oraz całe spotkanie.

MVP: Jędrzej Gruszczyński

Indykpol AZS Olsztyn – Krispol Września 2:1
(25:22, 19:25, 16:14)


Ostatnie spotkanie lepiej rozpoczęli siatkarze z Bełchatowa, którzy zdołali wypracować sobie aż pięciopunktową przewagę (6:1). Świetnie spisywał się przede wszystkim Norbert Huber, którego ataki jedynie powiększały dystans punktowy między obydwoma zespołami (12:5). Zawodnicy Ślepska Malow Suwałki nie wystrzegali się natomiast błędów, przez co po zmianie stron tracili do swoich przeciwników już aż dziewięć punktów (9:18). Co prawda, w końcówce asa serwisowego zapisał jeszcze na swoim koncie Paweł Filipowicz, ale zdawało się to zdecydowanie za mało, aby zatrzymać świetnie grających bełchatowian. Ostatecznie PGE Skra dopięła swego, kończąc tę partię atakiem Mikołaja Sawickiego (25:19).

Drugiego seta lepiej otworzyli siatkarze z Suwałk, którzy zdołali wyjść na dwupunktowe prowadzenie (2:0). Bełchatowianie doprowadzili jednak z czasem do wyrównania wyniku po bloku w wykonaniu Karola Kłosa (6:6). Spowodowało to rozpoczęcie zaciętej gry punkt za punkt, której nie przerwał nawet as serwisowy w wykonaniu Patryka Szwaradzkiego. Dwupunktowe prowadzenie Ślepska przyniosły dopiero błędy po stronie bełchatowian (14:17). Siatkarze z Suwałk także zaczęli się jednak mylić i tym samym zupełnie roztrwonili swoją przewagę. Mimo to udało im się jeszcze zmotywować i dzięki atakom Patryka Szwaradzkiego i Mateusza Czunkiewicza powrócić na prowadzenie w tym secie (20:17). Od tej pory Ślepsk Malow Suwałki nie dał już przeciwnikom „dojść do głosu” i po ataku Czunkiewicza zakończył tę partię (25:21).

Decydującego seta lepiej rozpoczęli poprzedni zwycięzcy (2:0). Podobnie jak wcześniej świetnie radził sobie bowiem Mateusz Czunkiewicz. Siatkarze z Suwałk zdołali także zaskoczyć swoich przeciwników punktową zagrywką, która dała im aż cztery punkty przewagi nad Skrą Bełchatów (8:4). W końcówce kolejne asy serwisowe dołożył także Paweł Filipowicz i to właśnie on zadecydował o wygranej Ślepska w tym secie (15:8).

MVP: Mateusz Czunkiewicz

Ślepsk Malow Suwałki – PGE Skra Bełchatów 2:1
(19:25, 25:21, 15:8)

 

Tabela gr. C mecze punkty sety
1. PGE Skra Bełchatów 3 5 5:3
2. Indykpol AZS Olsztyn 3 5 4:4
3. Krispol Września 3 4 4:5
4. Ślepsk Malow Suwałki 3 4 4:5

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-08-02

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved