– Były to interesujące zawody, znakomite urozmaicenie w czasie przygotowań do rozgrywek ligowych – tak o krakowskim turnieju PreZero Grand Prix powiedział Sebastian Michalak, komisarz PlusLigi, trener i organizator wielu zawodów w siatkówce plażowej.
– W cyklu PreZero Grand Prix gra się czterech na czterech i jest to inna siatkówka plażowa niż klasyczna, gdzie na boisku walczą duety. Taka forma rywalizacji jaką mieliśmy w Krakowie daje dużo więcej możliwości w ataku. Rozgrywający ma do wyboru kilka kombinacji. Atakować można z lewej, prawej czy ze środka. Dopuszczalne są też kiwki. Przygotowanie obrony wymaga większej mobilizacji. Zmiany można dostosować do taktyki. Dzięki temu w Krakowie na boisku Wandy mogliśmy obejrzeć bardzo ciekawe mecze – podkreślił Sebastian Michalak.
W składach niektórych zespołów zobaczyliśmy zawodniczki i zawodników specjalizujących się w grze na plaży. Nie zawsze przynosiło to określony efekt. – W trakcie turnieju w Krakowie rozmawiałem z zawodnikami i trenerami. Wszyscy podkreślali, że PreZero Grand Prix jest znakomitym urozmaiceniem przygotowań do sezonu – powiedział Sebastian Michalak.
Uczestnicy podkreślali, że byli spragnieni sportowej rywalizacji. Przerwa w rozgrywkach spowodowana pandemią koronawirusa dała się mocno we znaki. – Byliśmy głodni meczów, atmosfery sportowych spotkań – mówiły zawodniczki i zawodnicy.
– W Krakowie mieliśmy kolorową, dobrze zorganizowaną imprezę. Były Kluby Kibica, bardzo widoczni byli fani z Zawiercia – zakończył Sebastian Michalak.
Od piątku do niedzieli na Kompleksie Sportowym Wanda Kraków rozgrywana była pierwsza edycja turnieju PreZero Grand Prix Polskiej Ligi Siatkówki. Awans do sierpniowego finału wywalczyły dwie żeńskie drużyny – Grot Budowalni Łódź oraz #VolleyWrocław. Natomiast z męskich zespołów w Gdańsku zagra Asseco Resovia Rzeszów, GKS Katowice, Jastrzębski Węgiel i MKS Będzin. Kolejny turniej zostanie rozegrany w przyszły weekend w Warszawie.
