– Naładowałem akumulatory i jest mi bardzo przyjemnie znowu wychodzić na boisko. Z pełnym zapałem czekam na sezon ligowy i igrzyska olimpijskie – mówi kapitan reprezentacji Polski, Michał Kubiak. Polacy rozegrali dwa mecze towarzyskie z reprezentacją Niemiec. – Spotkaliśmy się w szerokim składzie, każdy miał możliwość zagrania kilku setów, więc widzę same plusy – uważa Kubiak.
Jesteście po dwóch dniach meczowych, czekaliście dziewięć miesięcy na to, żeby zagrać jako reprezentacja. Czy możesz powiedzieć. że było warto i cieszycie się, że to wszystko się odbyło?
Michał Kubiak: – Przede wszystkim trzeba zacząć od tego, że niedługo będziemy przygotowywać się do sezonów klubowych, a dzięki temu będziemy startować z innego miejsca. Było to jak najbardziej potrzebne. Pomimo tego, że mamy jeszcze dwa spotkania, uważam że te, które zagraliśmy były na dobrym poziomie, a przede wszystkim, nic złego się nie stało, nikt nie odniósł kontuzji, a to było naszym priorytetem. Spotkaliśmy się w szerokim składzie, każdy miał możliwość zagrania kilku setów, więc widzę same plusy.
Pytałem się czy to dobrze, czy źle, że musimy kolejny rok czekać na igrzyska. Powtarzałeś, że nie będzie źle, że nic nie powinno się przez ten czas przydarzyć i to nie jest olbrzymia strata…
– Możemy gdybać, bo to kolejny rok na granie klubowe i zawsze ktoś może złapać poważniejszą kontuzję, ale jako drużyna możemy tylko zyskać. Ja mogę mówić za siebie, że ten rok wyluzowania się był bardzo potrzebny. Naładowałem akumulatory i jest mi bardzo przyjemnie znowu wychodzić na boisko. Z pełnym zapałem czekam na sezon ligowy i igrzyska olimpijskie.
Podpytuje Bartek Kurek o Japonię?
– Podpytuje, myślę, że to normalne. Będąc tam już cztery lata, jestem w stanie mu pomóc.
A najważniejsze trzy wskazówki?
– Jedz dużo suszi, dużo mięsa i w ogóle jedz, żebyś przytył, to ja z tobą wygram (śmiech(.
Rozmawiał Jerzy Mielewski – Polsat Sport
źródło: polsatsport.pl