Ljubica Kecman przez dwa poprzednie sezony broniła barw Energi MKS Kalisz, będąc jedną z liderek zespołu. Dopiero kontuzja barku w zeszłym sezonie wykluczyła siatkarkę z gry na kilka miesięcy. Teraz zespół z Kalisza stawia na polskie zawodniczki, co sprawiło, że Kecman musiała szukać nowego klubu. Przyjmująca będzie teraz bronić barw Ub Volley. – Nie sądziłam, że mój powrót do Serbii nastąpi tak szybko, ale skontaktowali się ze mną działacze z Ub. Udało nam się osiągnąć porozumienie, współpraca zapowiada się obiecująco – przyznała zawodniczka.
Energa MKS Kalisz w nowym sezonie TAURON Ligi ma być w pełni polskim zespołem. Taka polityka kadrowa sprawiła, że występująca przez dwa lata w barwach kaliskiej ekipy Ljubica Kecman była zmuszona do poszukania nowego pracodawcy. Nowym klubem serbskiej przyjmującej jest Ub Volley, grający w jej ojczystej lidze. – Szczerze mówiąc, nie sądziłam, że mój powrót do Serbii nastąpi tak szybko, ale skontaktowali się ze mną działacze z Ub. Udało nam się osiągnąć porozumienie, współpraca zapowiada się obiecująco. Sprawy organizacyjne i dokonane transfery świadczą o tym, że klub ma pewne cele na nowe rozgrywki – komentowała Ljubica Kecman i dodała: – Klub jest dość ambitny i to skłoniło mnie do powrotu.
26-letnia przyjmująca w swoim pierwszym sezonie w barwach MKS-u Kalisz była liderką zespołu i kapitanem drużyny. Na początku kolejnych rozgrywek nabawiła się jednak kontuzji barku, która wykluczyła siatkarkę z gry na dobre kilka miesięcy. Na polskich boiskach Kecman rozegrała 25 spotkań. Teraz Serbka wraca do swojej ojczyzny.
źródło: faktykaliskie.pl