Adrian Staszewski dołączył do ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Przyjmujący przez ostatnie pięć sezonów występował w lidze belgijskiej w ekipie Lindemans Aalst. – Gdy dostałem ofertę od ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, długo się nie zastanawiałem. Uznałem, że to jest idealne miejsce dla mnie – ocenił zawodnik.
Adrian Staszewski w latach 2010-2015 grał w Kielcach (najpierw w Farcie, później w Effectorze). Później przeniósł się do ligi belgijskiej i tam również przez pięć lat reprezentował barwy VC Euphony Asse – Lennik (po zmianie nazwy Lindemans Aalst). Teraz powrócił do Polski i to do ekipy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. – Dostałem ofertę od ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i muszę przyznać, że długo się nie zastanawiałem. Uznałem, że to jest idealne miejsce dla mnie. Pod względem sportowym zawodnikom niczego tutaj nie brakuje, fenomenalna opieka medyczna, przygotowanie fizyczne, jest dużo rzeczy, które mógłbym jeszcze wymieniać. Bardzo się cieszę, że tu jestem. Czuję, że to dobre miejsce – skomentował przyjmujący.
30-latek o miejsce w szóstce rywalizować będzie z Aleksandrem Śliwką, Kamilem Semeniukiem i Piotrem Łukasikiem. – Na początku będę musiał zdobyć zaufanie zawodników i sztabu szkoleniowego. Nie da się tego inaczej uzyskać niż ciężką pracą, na którą jestem nastawiony. Czuję się ogromnie zmotywowany, by temu podołać – zapowiedział Adrian Staszewski.
Szkoleniowcem w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle pozostaje Nikola Grbić. Czego siatkarz spodziewa się po pracy z Serbem? – Dla zawodnika ważne jest, do jakiego trenera się trafia i kto kieruje tą drużyną. Trener z wysokimi umiejętnościami jest w stanie naprawdę wiele zdziałać. Słyszałem mnóstwo pozytywnych opinii, również rozmawiałem z Adamem Swaczyną i jedno z pytań, jakie zadałem, dotyczyło właśnie szkoleniowca. Natomiast myślę, że każdy z zawodników wyrabia sobie własne zdanie pracując z daną osobą i nie mogę się już doczekać pierwszych zajęć, być może również dlatego, że przerwa od siatkówki była wyjątkowo długa – dodał zawodnik.
Adrian Staszewski przez dwa lata występował razem z Adamem Swaczyną w Farcie Kielce. Teraz Adam Swaczyna jest asystentem Nikoli Grbicia. – Bardzo się cieszę, że Adam jest tutaj, im więcej znajomych twarzy, tym lepiej, bo na pewno lepiej i szybciej będę się mógł zaadaptować w klubie. Cieszyłem się, że jest w ZAKSIE, bo wiem, że w razie problemów mogę się do niego zgłosić – dodał przyjmujący.
źródło: opr. własne, ZAKSA TV