Ostatnią siatkarką w szeregach #VolleyWrocław została Kamila Witkowska. – Już wcześniej myślałam o Wrocławiu, jeszcze zanim poszłam do Dąbrowy Górniczej. Jak się okazuje, drogi życiowe tak się poukładały, że jednak znalazłam się we Wrocławiu. Bardzo się z tego cieszę. Myślę, że będzie to zupełnie inne granie niż dotychczas, ale na pewno będziemy walczyć o jak najwyższe miejsce w tabeli – powiedziała nowa środkowa wrocławskiej drużyny.
Transfer środkowej z Rzeszowa zamknął kompletowanie składu zespołu z Wrocławia. – #VolleyWroclaw to kolejne wyzwanie w mojej siatkarskiej karierze. Już wcześniej myślałam o Wrocławiu, jeszcze zanim poszłam do Dąbrowy Górniczej. Jak się okazuje, drogi życiowe tak się poukładały, że jednak znalazłam się we Wrocławiu. Bardzo się z tego cieszę. Myślę, że będzie to zupełnie inne granie niż dotychczas, ale na pewno będziemy walczyć o jak najwyższe miejsce w tabeli – powiedziała Kamila Witkowska.
Środkowa urodziła się w Kościanie i tam zaczynała swoją przygodę z siatkówką. – Moja kariera ruszyła w zawrotnym tempie, gdy z mojego macierzystego, kościańskim klubu wyszłam do Zawiszy Sulechów i tam pod wodzą Marka Mierzwińskiego przez trzy lata grałam a później stopniowo wyższa liga aż znalazłam się w LSK – opowiedziała środkowa. – Pierwszy raz gdy występowałam to była trzecia liga w kościańskim klubie a później z roku na rok grałam w coraz wyższej lidze – dodała.
Witkowska to nowa środkowa wrocławskiego zespołu, z poprzedniego sezonu w drużynie zostały Aleksandra Gancarz oraz Karolina Fedorek. – Mam nadzieję, że poznamy się z dziewczynami, bo nie znamy się prywatnie tylko z boiska. Mam nadzieję, że jak zazwyczaj w klubach u mnie bywało środkowe trzymały się razem i mam nadzieję, że i my stworzymy taki kolektyw – przyznała.
W Developresie SkyRes Rzeszów Witkowska miała okazję współpracować z debiutującym w roli trenera żeńskiego zespołu Stephanem Antigą. We wrocławskim zespole pierwsze kroki w sztabie trenerskim będzie stawiał Dawid Murek. – Stephane Antiga jak i Dawid Murek są utytułowanymi siatkarzami. Oczywiście na różnych polach, ale doświadczenie jest. Myślę, że technika siatkówki jest podobna u mężczyzn i kobiet, więc będą cenne uwagi od trenera. Czy się odnajdzie wśród kobiet, myślę, że tak, bo córkę ma, więc wie na co stać zawodniczkę i jak ona potrafi przeżywać spotkania. Mam nadzieję, że będzie z nami dużo rozmawiał, żeby nas poznać – stwierdziła środkowa.
źródło: inf. własna