Mistrzyni olimpijska w siatkówce Tandara Caixeta wygrała sprawę przeciwko klubowi Praia Clube. Po zajściu w ciążę Brazylijka otrzymywała zaledwie… 0,5% swojej całkowitej pensji.
O tym że jest w ciąży, siatkarka dowiedziała się w grudniu 2014 roku, a kilka miesięcy później na jej konto zaczęła wpływać tylko bazowa pensja. Zespół odmówił bowiem przedłużenia umowy, dotyczącej wykorzystania wizerunku, a ta stanowiła 99,5% łącznego wynagrodzenia zawodniczki. Tandara złożyła wypowiedzenie w październiku 2015 roku, a sprawę skierowała do sądu. Po latach walki pozew został rozpatrzony pozytywnie, choć – jak twierdzą brazylijskie źródła – Praia Clube może jeszcze walczyć w tej kwestii.
Prawniczka zawodniczki Silvia Pérola, podkreśliła, że „to zwycięstwo nie tylko dla Tandary”. – To zwycięstwo brazylijskich sportowców, którzy potrzebują konstytucyjnej ochrony w czasie ciąży – mówiła.
Kwota odszkodowania, które ma zostać wypłacone Tandarze pozostaje obecnie nieokreślona, ponieważ musi zostać poddana ponownej wycenie pieniężnej.
Więcej w serwisie Polsatu Sport
źródło: polsatsport.pl