– Lubię nowe wyzwania. To okazja do pracy, do nauki, co bardzo lubię. Praca z dziewczynami to coś nowego i dlatego musiałem ciężej pracować. To wymagało ode mnie cierpliwości. Zresztą, nawet, jeśli zostaję w tym samym klubie, kolejne sezony różnią się od siebie. Nie można kalkować swoich metod – powiedział Stephane Antiga, który pozostaje na stanowisku szkoleniowca w Developresie SkyRes Rzeszów.
Przedwcześnie zakończone rozgrywki spowodowały, że sztaby szkoleniowe musiały zmodyfikować swoje założenia. Siatkarki o swoją formę dbają nie w halach i na siłowniach, a w domowym zaciszu. Kontrolowanie planów treningowych to nie jedyne zajęcie Stephane’a Antigi. Szkoleniowiec jest również w kontakcie z władzami Developresu SkyRes Rzeszów. – Dziewczyny mają rozpisany plan treningowy. Nie są to jakieś ciężkie, wymagające ćwiczenia, chodzi przede wszystkim o to, by miały aktywność fizyczną. Rozmawiam z siatkarkami, chociaż nie wszystkie są w Rzeszowie. Kontaktuję się ze sztabem, zarządem klubu, bo jesteśmy w trakcie budowania zespołu na przyszły sezon. Analizujemy kandydatury, patrzymy w statystyki, rozmawiamy z menedżerami – zdradził w rozmowie z „Rzeczpospolitą” trener.
TAURON Liga ma wystartować w weekend 18-20 września, wciąż jednak nie jest znana data startu przygotowań. Wszyscy czekają na złagodzenie kolejnych restrykcji. Zdaniem Francuza ze względu na sytuację z przedwczesnym zakończeniem rozgrywek należałoby dać więcej czasu na przygotowania. – Zastanawiamy się nad planem przygotowań do przyszłego sezonu, myślimy, kiedy powinniśmy go zacząć. Tutaj wiele zależy od tego, kiedy siłownie i sale fitness zostaną otwarte. Te przygotowania na pewno powinny trwać dłużej niż poprzednie. Rok temu nasz okres przygotowawczy był bardzo udany, zagraliśmy dobre sparingi. Dzięki temu dobrze zaczęliśmy sezon – skomentował.
Stephane Antiga tuż po zakończeniu kariery zawodniczej został trenerem reprezentacji Polski. Później prowadził kadrę Kanady, a następnie Onico Warszawa i Developres SkyRes Rzeszów – a to wszystko w ciągu zaledwie 6 lat. Skąd taka chęć do zmian? W końcu inaczej wygląda praca w kadrze, inaczej w klubie, a jeszcze inną specyfikę ma praca z kobietami. – Może dlatego, że jestem elastyczny? Lubię nowe wyzwania. To okazja do pracy, do nauki, co bardzo lubię – nawet, jeśli czasem to nie są komfortowe warunki i byłoby się czego bać na pierwszy rzut oka. W Kanadzie też pracowało mi się przyjemnie, chociaż warunki do treningu nie były komfortowe. Lubiłem tamtejszą kulturę. Teraz podobnie jest z dziewczynami. To coś nowego i dlatego musiałem ciężej pracować. To wymagało ode mnie cierpliwości. Zresztą, nawet, jeśli zostaję w tym samym klubie, to kolejne sezony różnią się od siebie. Nie można kalkować swoich metod – podkreślił opiekun rzeszowianek.
Developres na razie nie zdradził nazwisk nowych siatkarek, poinformował natomiast o przedłużeniach kontraktów. W zespole zostają: Daria Przybyła, Aleksandra Krzos, Jelena Blagojević, Gabriela Polańska, Zuzanna Efimienko-Młotkowska, Magdalena Grabka, Anna Kaczmar. – W tym sezonie mieliśmy wiele doświadczonych siatkarek, w przyszłym sezonie skład pewnie będzie młodszy. Zawodniczki będą miały inny poziom umiejętności technicznych, co spowoduje inny rodzaj pracy. Jako trener musisz ocenić, co będzie najlepsze dla twojego zespołu. Jeśli coś zadziała w jednym sezonie, to nie znaczy, że sprawdzi się w kolejnym. Są pewne kluczowe metody, które są bardzo ważne, ale w pozostałych aspektach musisz być elastyczny – zdradził Stephane Antiga.
Francuz przyznał, że nie lubi monotonii i dlatego stara się znaleźć nowe rozwiązania. – Identyfikuję obszary, które trzeba poprawiać i do tego dostosowuję ćwiczenia, urozmaicam je. Podczas treningu chcę odwzorować sytuacje meczowe, dlatego podczas zajęć daję mniej przerw na odpoczynek niż podczas pracy z mężczyznami, bo mecze kobiece tak wyglądają. Kobiety wykonują mniej kombinacji, zwłaszcza ze środkowymi bloku, akcje są trochę dłuższe. Poświęcam też więcej uwagi piłkom podbitym po atakach, bo w kobiecej siatkówce jest więcej takich akcji niż u mężczyzn. Koncentruję się też na wypracowaniu dobrych decyzji rozgrywających i dobrych taktycznie uderzeń atakujących zawodniczek – zakończył szkoleniowiec.
źródło: opr. własne, Rzeczpospolita