– Oczywiście nie mamy takich możliwości finansowych jak Bełchatów czy Resovia, która dokonuje niesamowitych rzeczy na rynku transferowym. ZAKSA także sobie świetnie radzi, chociaż rozsądnie patrzy na swój budżet. To samo można powiedzieć o polityce Jastrzębskiego Węgla – o sytuacji na rynku transferowym PlusLigi i kompletowaniu składu na nowy sezon mówi trener Vervy Warszawa Orlen Paliwa – Andrea Anastasi.
Wstępny termin startu nowego sezonu PlusLigi ustalono na 12 września, kluby PlusLigi przystąpiły do kompletowania składów, jak przyznał trener drugiej ekipy ubiegłego sezonu – Vervy Warszawa Orlen Paliwa najbliższy sezon będzie sporym wyzwaniem. – Ten rok jest trudny dla wszystkich, na rynku transferowym nie ma tak wielu zawodników na rynku transferowym – podkreślił Andrea Anastasi, odnosząc się do działań i możliwości innych klubów. – Oczywiście nie mamy takich możliwości finansowych jak Bełchatów czy Resovia, która dokonuje niesamowitych rzeczy na rynku transferowym. ZAKSA także sobie świetnie radzi, chociaż rozsądnie patrzy na swój budżet (to nic nadzwyczajnego, bo moim zdaniem prezes ZAKSY- Sebastian Świderski jest jedną z najbardziej inteligentnych osobowości w polskiej siatkówce). To samo można powiedzieć o polityce Jastrzębskiego Węgla – kontynuował Włoch.
Jak na tle swoich rywali wypada zespół z Warszawy? Szkoleniowiec przyznał, że obecna sytuacja w kraju i na świecie dość mocno utrudniła pracę nad budowaniem składu na nowy sezon. – Pandemia koronawirusa sprawiła, że nasza sytuacja się skomplikowała. To wszystko łączy się z kwestiami budżetowymi, do których musimy pochodzić z szacunkiem – wydając tyle pieniędzy, ile mamy. Oczywiście mamy pełne zrozumienie dla tej sytuacji, mamy też ogromne wsparcie naszego sponsora – Orlenu, za co jesteśmy ogromnie wdzięczni. Jestem jednak nastawiony pozytywnie, staram się szukać nowych rozwiązań, podchodzimy do tej sytuacji w kategorii wyzwania. Cały czas pozostaję w kontakcie z Piotrem Gackiem, rozmawiamy codziennie i szukamy różnych rozwiązań. Niewiele nam brakuje, żeby domknąć naszą kadrę – przyznał szkoleniowiec.
Andrea Anastasi dodał jednak, że mimo tych trudności stołeczni w znaczny stopniu utrzymali trzon składu. – Mamy bardzo solidny zespół, z zawodnikami jak Damian Wojtaszek Piotr Nowakowski czy Bartosz Kwolek, a wiec zawodnicy którzy zdobyli mistrzostwo świata, to bardzo ważne bo mając takich zawodników budowanie drużyny przestaje być takie trudne. – uzupełnianie składu zespół z Warszawy rozpoczął od rozegrania, w miejsce Francuza – Antoine Brizarda pozyskując Angela Trinidada de Haro. Jak przyznał Anastasi charakterystyka gry tego zawodnika różni się od stylu, jaki prezentował reprezentant Francji. – Styl naszego nowego rozgrywającego Angela Trinidada jest nieco inny niż Bizzarda. To bardzo interesujący zawodnik, będziemy chcieli zbudować drużynę z pomysłem, zobaczymy co z tego wyniknie – dodał Włoch, podkreślając, że Verva Warszawa Orlen Paliwa nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.
*więcej na polsatsport.pl
źródło: inf. własna, polsatsport.pl