– Jeśli chodzi o szkolenie młodzieży, to nie mamy się czego wstydzić. Zarówno SMS w Spale i Szczyrku, jak i Siatkarskie Ośrodki Szkolne dostarczają dobrze wyszkolonych chłopców i dziewczynki. Mamy bardzo duże zaplecze młodzieżowe. Myślę, że przez najbliższe kilka lat możemy spać spokojnie – powiedział Maciej Zendeł, jeden z trenerów w Spale.
Do normalnej pracy wciąż nie wrócili siatkarze. Młodzi adepci siatkówki ze Spały obecnie trenują w domach, a trenerzy SMS-u starają się w zdalny sposób pracować nad rozwojem zawodników. – Od 12 marca pracujemy zdalnie. Na pewno nie jest łatwo. Trochę inna jest specyfika pracy zdalnej niż jak pracuje się w hali. Jednak musimy się do tego przystosować. Raz w tygodniu wysyłamy chłopakom plany treningowe, które oni realizują. Oni wysyłają nam filmiki z ćwiczeniami. Staramy się to wszystko kontrolować. Raz w miesiącu wysyłamy do PZPS sprawozdania związane z tym, co ci chłopcy robią – powiedział Maciej Zendeł, który nie ukrywa, że obecnie trenerzy skupiają się nad warstwą teoretyczną, ale nie mogą się już doczekać powrotu do normalnej pracy. – Ciężko jest zajęcia prowadzić choćby w domu, bo wiadomo, że w hali jest łatwiej. Staramy się jednak wszystko tak poukładać, żeby chłopcy dużo pracowali nad przygotowaniem fizycznym oraz przyswoili dużo teorii. Na podstawie I-ligowych rozgrywek staramy się analizować ich dobre i gorsze strony. Teraz jest czas na pracę stricte teoretyczną. Mam nadzieję, że niedługo wrócimy już do hali i będziemy mogli trenować w praktyce – dodał.
W tym sezonie uczniowie SMS-u PZPS Spała nie zdołali utrzymać się na zapleczu PlusLigi, ale w rozegranych 26 meczach rundy zasadniczej mieli możliwość zyskania bezcennego doświadczenia, które miało zaowocować w mistrzostwach Europy. – Grając w I lidze, przygotowywaliśmy się do kwalifikacji mistrzostw Europy, które miały odbyć się w dniach 23 – 25 kwietnia. Niestety, zostały one odwołane. Mam nadzieję, że CEV podejmie decyzję, że te kwalifikacje, a następnie mistrzostwa Europy juniorów się odbędą i będziemy w nich uczestniczyli – zaznaczył Zendeł.
Obecnie w Spale Maciej Zendeł wraz z Markiem Skrobotem pracują z rocznikami 2001/2002, natomiast Michał Bąkiewicz i Tomasz Wątorek odpowiadają za szkolenie zawodników z rocznika 2003 oraz 2004. W pracy obu grup pomaga także Sebastian Pawlik. – Jeśli chodzi o szkolenie młodzieży, to nie mamy się czego wstydzić. Zarówno SMS w Spale i Szczyrku, jak i Siatkarskie Ośrodki Szkolne dostarczają dobrze wyszkolonych chłopców i dziewczynki. Mamy bardzo duże zaplecze młodzieżowe. Będziemy dostarczali zawodników i zawodniczki do reprezentacji seniorskiej. Myślę, że przez najbliższe kilka lat możemy spać spokojnie – zakończył Maciej Zendeł.
źródło: inf. własna, Polsat Sport