Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > LM K: Budowlane z nowymi nadziejami wkraczają w rewanżową rundę Ligi Mistrzyń

LM K: Budowlane z nowymi nadziejami wkraczają w rewanżową rundę Ligi Mistrzyń

fot. PressFocus

Wraz z pierwszym tygodniem grudnia startuje runda rewanżowa siatkarskiej Ligi Mistrzyń. Grot Budowlani Łódź podchodzą do niej z nowymi nadziejami. Łodzianki na początek zmierzą się z Calcitem Kamnik. Spotkanie zaplanowano na 6 grudnia (środa), godz. 20:30. 

Brązowe medalistki ubiegłorocznych mistrzostw Polski z pewnością nie mogą mówić o zadowoleniu po rozegraniu pierwszej części fazy grupowej Ligi Mistrzyń. Spośród trzech spotkań wygrały jedno (właśnie z drużyną z Kamnika 3:1) i zajmują 3. miejsce w grupie C z dorobkiem trzech punktów. Powiedzieć, że łodzianki nie mogą sobie pozwolić już na żadne błędy to tak, jak gdyby nic nie powiedzieć. W kontekście dalszej walki o wyjście z grupy, zwycięstwo z Calcitem jest bezwzględnym “must”, by nadal w wyścigu o to wyjście się liczyć.

ZAGRAĆ TO SAMO JESZCZE RAZ

W drugiej serii gier Ligi Mistrzyń podopieczne Macieja Biernata pokonały w Kamniku Calcit 3:1. W szeregach drużyny z Polski doszło do przestoju w drugiej partii, wszak ta została przez nią przegrana do 14. Bardzo dobre zawody rozegrała Mackenzie May, która zdobyła w sumie 16 punktów. Siatkarka ze Stanów Zjednoczonych atakowała ze skutecznością 42%. Druga najlepiej punktującą zawodniczką w szeregach Budowlanych była Andrea Mitrovic, która dla swojej ekipy wywalczyła 10 punktów.

Po drugiej stronie siatki z pewnością trzeba będzie zwrócić uwagę na duet przyjmujących, mianowicie Masę Pucelj oraz Andjelkę Radisković, które w meczu z łódzkim zespołem zdobyły odpowiednio 22 oraz 17 punktów. Wicemistrzynie Słowenii podjęły pełne ryzyko w polu serwisowym, co w konsekwencji wiązało się z większą ilością popełnionych błędów.

– To był bardzo ważny, ale i trudny mecz. Wiedzieliśmy, że Calcit Kamnik ma dobre, młode aktorki i to udowodnili. Musiałyśmy mocno cisnąć i mam nadzieję, że z tego meczu nauczymy się, że musimy pozostać skupione od początku do końca i że pod tym względem będziemy się rozwijać – mówiła wówczas po meczu Ana Bjelica, atakująca łódzkiego zespołu.

DO TRZECH RAZY SZTUKA?

Łodzianki przegrały swoje ostatnie dwa starcia. W ubiegły wtorek (28 listopada) przed własną publicznością nie sprostały Fenerbahce Stambuł, przegrywając 0:3. Następnie w miniony weekend w Szczecinie uległy Chemikowi Police w takim samym stosunku. Tak więc czy stare porzekadło mówiące, “do trzech razy sztuka” znajdzie odzwierciedlenie również w przypadku ekipy z Łodzi? Wydaje się, że są ku temu niemałe predyspozycje. Jeśli podopieczne trenera Biernata wyeliminują przestoje i zaprezentują jeszcze wyższy poziom koncentracji, wówczas i samo zwycięstwo może być bardziej okazałe w porównaniu do pierwszego z Calcitem.

Ostatnie wyniki drużyny z Kamnika kreują się nieco inaczej. Wicemistrzynie Słowenii są do tej pory niepokonane w słoweńskiej ekstraklasie. Ba! Po jedenastu kolejkach otwierają tabelę wraz z kompletem punktów. W minionej, jedenastej serii gier pewnie pokonały Nova KBM Branik 3:0. Z kolei w 3. kolejce Ligi Mistrzyń siatkarki z północnej części Słowenii zapunktowały po raz pierwszy w bieżącym sezonie, przegrywając po tie-breaku w grze na przewagi z SC Poczdam.

GDZIE OGLĄDAĆ?

Spotkanie pomiędzy Grot Budowlanymi Łódź a Calcitem Kamnik odbędzie się 6 grudnia, w środę. Pierwszy gwizdek sędziego zaplanowano na godzinę 20:30. Transmisję z meczu przeprowadzi Polsat Sport News. Na łamach naszego serwisu będzie można śledzić relację tekstową live. Po meczu natomiast opublikowana zostanie pełna relacja.

Zobacz również:
TL: Jednostronny hit w Szczecinie

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, europejskie puchary

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-12-05

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved