Przed Projektem Warszawa kolejna runda zmagań w Challenge Cup. Podopieczni Piotra Grabana w ¼ finału zmierzą się ze Steauą Bukareszt, w barwach której występują Wojciech Sobala i Łukasz Wiese. Pierwszy mecz odbędzie się w środę w Rumunii.
Trwa siatkarski maraton Projektu Warszawa, który grę w PlusLidze łączy z rywalizacją w Challenge Cup. Podopieczni Piotra Grabana pierwszą część rundy zasadniczej zakończyli na drugim miejscu w tabeli, ustępując jedynie Jastrzębskiemu Węglowi. Doznali tylko dwóch porażek, w tym dość niespodziewaną w Olsztynie, ale szybko się po niej pozbierali, wygrywając u siebie z beniaminkiem z Częstochowy. Mimo że w ostatnich potyczkach musieli radzić sobie bez kontuzjowanego Jana Firleja, to uraz podstawowego rozgrywającego okazał się niegroźny, a poza tym coraz lepiej radzi sobie drugi z sypaczy stołecznej ekipy, Maciej Stępień. Mimo wszystko w natłoku meczów szkoleniowcowi Projektu przydaliby się wszyscy zawodnicy do grania, a na taki komfort chyba na razie nie może liczyć.
Steaua na drodze Projektu
Przed Projektem wyjazd do Rumunii, gdzie rozegra pierwszy mecz ¼ finału Challenge Cup ze Steauą Bukareszt, a po powrocie do Polski czekają go dwa mecze u siebie – w PlusLidze z Asseco Resovią i rewanż z rywalami z Rumunii. – Będzie to ciężki okres. Ten poprzedni mecz, w którym przegraliśmy w Olsztynie 0:3 pokazał nam, że musimy jeszcze dużo pracować. Musimy się wspierać wzajemnie, bo tworzymy bardzo fajny kolektyw. Z optymizmem patrzymy na czekający nas maraton – przyznał rozgrywający, Maciej Stępień.
Rumuńska siatkówka nie jest wiodącą siłą w Europie. Tamtejsza reprezentacja wprawdzie zagrała w mistrzostwach Europy, w których dotarła do ćwierćfinału, ale w nim nie zdołała sprawić sensacji i przegrała z Francją. Liga rumuńska również nie należy do najmocniejszych, przez co tamtejsze zespoły nie są w stanie przebić się w europejskich pucharach. Drużyna z Bukaresztu do Challenge Cup musiała przebijać się przez kwalifikacje, w których odprawiła z kwitkiem VC LORENTZWEILER. W kolejnych rundach z dalszej rywalizacji wyeliminowała McDonalds Ried Innkreis, wygrywając 3:1 oraz 3:2, a następnie wprawdzie przegrała pierwsze spotkanie w tie-breaku z Helios Grizzlys Giesen, ale we własnej hali odrobiła straty, a zwycięstwo 3:1 dało jej awans do ćwierćfinału rozgrywek.
Sobala i Wiese przeciwko Projektowi
W zespole prowadzonym przez Bogdana Kotnika brakuje gwiazd europejskiej i światowej siatkówki. Większość składu stanowią rodzimi gracze, ale nie brakuje również zagranicznych ogniw. Ważnymi postaciami w Steauie są dwaj Polacy – Wojciech Sobala (środkowy) oraz Łukasz Wiese (przyjmujący). Sporo punktów zdobywają również Paul Peta Mircea i Gabriel Cherbeleata. Mimo wszystko nie są to nazwiska, które powinny budzić respekt przed warszawskim zespołem. A czy w Rumunii potwierdzi swoją wyższość i zyska przewagę przed rewanżem we własnej hali? O tym przekonamy się w środę. Początek spotkania w Bukareszcie o godzinie 18.
Zobacz również:
Wyniki Challenge Cup siatkarzy
źródło: inf. własna