Po bardzo zaciętym meczu i przegranej z Brazylią reprezentacja Polski na Uniwersjadzie stanęła naprzeciwko drużynie z Tajwanu. O dziwo nie obyło się bez problemów. Biało-czerwone wygrały jednak swój poniedziałkowy mecz w czterech setach i zapewniły sobie awans do ćwierćfinału.
Polki od początku wyraźnie kontrolowały przebieg spotkania. Grabka mogła bez problemu korzystać ze wszystkich stref w ataku. Świetnie radziły sobie Szlagowska i Piasecka. Pod koniec seta nieco gorzej Polki radziły sobie w przyjęciu, co siatkarki z Tajwanu wykorzystywały w kontrataku. Najbardziej widoczne w tym elemencie były Lin Shu-Ho i Wu-Fang Yu. Przeciwniczki Polek za późno zerwały się do pogoni (25:20).
Reprezentacja Tajwanu postawiła się Polkom
Drugi set otworzył się dla prowadzonej przez Jacka Pasińskiego drużyny nieco gorzej. Siatkarki z Chińskiego Tajpej radziły sobie w obronie z atakami Rasińskiej (3:0). Weronika Szlagowska miała też kłopoty w przyjęciu i Lin Shu-Ho wybiła piłkę po bloku w kontrze (6:1). Polki starały się mozolnie odbudować swoją grę, ale drużyna z Tajwanu znajdywała na to skuteczną odpowiedź w kontrataku. Więc na boisku ratować sytuację pojawiła się Marta Łyczakowska. Właściwego rytmu w ataku nie mogła jednak odnaleźć Aleksandra Rasińska (19:12). Wu-Fang Yu uplasowała piłkę za blokiem i to właśnie ta przyjmująca narobiła Polkom najwięcej szkód pod koniec seta pewną dłonią radząc sobie z polskim blokiem (25:16).
Polki w trzecim secie wróciły do wyjściowego składu i od razu „naskoczyły” na rywalki. Po pewnym uderzeniu Lisiak było 4:1. Zagrywka bardzo pomogła siatkarkom z Tajwanu. Julita Piasecka błyszczała w ataku (12:8). Swoje w polu zagrywki dołożyła Lisiak. A reprezentacja Tajwanu popełniała coraz więcej błędów (19:13). Krótką chwilę później po raz kolejny nastąpiła pogoń siatkarek z Azji które nakręcały się z każdym udanym punktem. Bezcenna okazała się wtedy pewna ręka Rasińskiej. Shu-Ho Lin zaatakowała w aut, kończąc seta (25:21).
Aleksandra Rasińska kontynuowała dobrą passę. Szlagowska jednak zaatakowała w siatkę (3:3). Jednak to przy jej zagrywce Polkom udało się odskoczyć (8:5). Przewaga biało-czerwonych dzięki pracy w polu zagrywki tylko rosła. Siatkarki z Tajwanu nie pomagały sobie błędami, a w ataku szalała Rasińska (17:12). Po drugiej stronie siatki ponownie widoczna była Wu-Fang Yu. Tym razem Rasińska odbiła się od bloku (20:17). Na szczęście Polki tym razem nie wpakowały się w kłopoty. Marta Orzyłowska atakiem z jednej nogi przypieczętowała wynik (25:20).
Tajwan – Polska 1:3
(20:25, 25:16, 21:25, 20:25)
Składy zespołów:
Tajwan: Wu F. (17), Chiu Y. (8), Lin S. (20), Kan K. (8), Liao Y. (1), Huang M. (14), Lin C. (libero) oraz Chen J., Hdu W. (3), Chen L. i Liao C. (1)
Polska: Orzyłowska (9), Lisiak (9), Rasińska (17), Piasecka (15), Grabka (4), Szlagowska (14), Drabek (libero) oraz Łysiak (libero), Nowakowska, Drużkowska (1) i Łyczakowska
Zobacz również:
Uniwersjada: Porażka Polek z Brazylijkami
źródło: inf. własna