Dwa turnieje – jeden w Kędzierzynie-Koźlu, drugi w Bełchatowie. Jak podaje Przegląd Sportowy, tak właśnie ma wyglądać Liga Mistrzów w grupie A. Wydaje się niemożliwe, żeby faza grupowa europejskich pucharów została rozegrana w dotychczasowej formule.
– Wspólnie z Sebastianem Świderskim zgłosiliśmy taką propozycję podczas telekonferencji z innymi klubami naszej grupy. Działacze zespołów z Belgii i Turcji wstępnie zgodzili się na takie rozwiązanie, CEV chyba też nie będzie miała nic przeciwko. We wtorek mamy kolejne spotkanie, podczas którego będziemy dyskutowali o szczegółach – powiedział Przeglądowi Sportowemu prezes PGE Skry Bełchatów Konrad Piechocki.
CEV powoli zaczyna zdawać sobie sprawę, że rozegranie Ligi Mistrzów w dotychczasowej formule jest praktycznie niemożliwe ze względu na pandemię koronawirusa. To udowadniają trudności z rozegraniem chociażby kwalifikacji do europejskich pucharów. Odwołano już dwa turnieje z udziałem Jastrzębskiego Węgla. Powstał więc pomysł, by w każdej z grup rozgrywać – jeden, ewentualnie dwa turnieje. W tej sprawie odbyły się już pierwsze telekonferencje, w których oddzielnie uczestniczyli przedstawiciele poszczególnych grup Ligi Mistrzów. Jak udało się ustalić Przeglądowi Sportowemu, szybko może dojść do porozumienia w grupie A, gdzie oprócz Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i PGE Skry Bełchatów znalazły się turecki Fenerbahce Stambuł i belgijski Lindemans AALST. – CEV chce stworzyć w każdej grupie bezpieczne bańki, w których mogłaby się odbyć rywalizacja. Zespoły z Belgii i Turcji na kilkanaście dni przyjechałyby do Polski, by walczyć o awans do play-off. Nikt nie wierzy już chyba w to, że uda się utrzymać dotychczasową formułę – zdradził Konrad Piechocki.
Natomiast Sebastian Świderski zastanawia się nad kosztami takiego przedsięwzięcia, tym bardziej, że mecze będą się prawdopodobnie odbywały bez kibiców. – Jesteśmy zainteresowani zorganizowaniem turnieju, ale nie wyobrażam sobie, że za wszystko zapłacimy. Te koszty trzeba jakoś rozłożyć – podsumował prezes ZAKSY. Jeden z pomysłów zakłada, że Skra i ZAKSA pokryją koszty zorganizowania turniejów, ale goście sami zapłacą za przyjazd i pobyt. Do ustalenia są też terminy takich imprez oraz miejsca rozegrania turniejów. Rywalizacja w fazie grupowej Ligi Mistrzów miała rozpocząć się 17 listopada, więc nie pozostało zbyt wiele czasu. Nie wiadomo jakie rozwiązanie przyjmie grupa D, w której VERVA Warszawa ma się zmierzyć z Modeną, Kuzbassem Kemerowo i Knack Roeselare oraz grupa C, do której dołączy Jastrzębski Węgiel, o ile wygra eliminacje.
Również u pań CEV skłania się ku opcji rozgrywania pojedynczych turniejów. W Lidze Mistrzyń mają rywalizować trzy ekipy z TAURON Ligi: Chemik Police, Developres Rzeszów i ŁKS Commercecon Łódź.
źródło: przegladsportowy.pl
