Trentino Itas wylądował w Polsce w poniedziałek wczesnym wieczorem, po zakończeniu podróży, która rozpoczęła się w porze obiadowej przesiadką autobusową z Trydentu do Bergamo i późniejszym lotem samolotem do Krakowa. Gialloblù pozostaną w mieście, w którym rozegrali finał Ligi Mistrzów CEV w kwietniu 2016 (przegrali w tie-breaku z Kazaniem) do wtorkowego poranka, po czym przeniosą się do Kędzierzyna-Koźla autobusem udostępnionym przez ZAKSĘ.
Przed ostatnim meczem grupy D zespół czekają dwa treningi w Azoty Arenie: jeden we wtorkowy wieczór i jeden w środę o 12:00. W Polsce trener Angelo Lorenzetti będzie musiał obejść się bez Oreste Cavuto i Srecko Lisinaca, którzy pozostali w Trydencie, aby realizować zróżnicowany indywidualny program treningowy z myślą o kolejnych ważnych spotkaniach. Serbski środkowy wypadł podczas trzeciego seta sobotniego meczu w Civitanova z powodu bólu odcinka lędźwiowego. Sytuacja ta zasugerowała personelowi medycznemu, aby oszczędził mu długiej podróży kontynentalnej, z której Trentino Itas wróci dopiero w czwartek wieczorem.
źródło: trentinovolley.it