W meczu #VolleyWrocław z UNI Opole kibice obejrzeli tie-breaka. Opolanki wygrały pierwsze dwa sety, a w trzecim rozgorzała walka. Wrocławianki zostały w grze, doprowadziły do tie-breaka. Decydującą partię wygrały gospodynie. Najlepszą zawodniczką meczu została wybrana Wiktoria Kowalska.
NIE BEZ NERWÓW
Przyjezdne zaliczyły dobry początek, po dwóch punktowych blokach prowadziły 4:1. Spore problemy w ataku miała Diaris Perez. Raz po raz pracował blok UNI, dwukrotnie zatrzymana została Anna Bączyńska (10:4). Po czasie gospodynie zaczęły stawiać skuteczny blok, zniwelowały straty do trzech oczek (12:9). Ekipa z Opola atakowała ze zmiennym skutkiem, rytm złapały Judyta Gawlak i Wiktoria Kowalska (15:13, 20:17). Cały czas na prowadzeniu utrzymywało się UNI, które szarpało przyjęciem, zatrzymanie Guewe Diouf dało Volleyowi kontakt (22:21). W kluczowym momencie asa posłała Natalia Kecher, a odsłonę zakończyła atakiem Katarzyna Zaroślińska-Król (25:22).
UCIECZKA ZAGRYWKĄ
6:3 wygrywały wrocławianki po zatrzymaniu Katarzyny Zaroślińskiej-Król. Z początku gra obu ekip falowała. Po dwóch autowych atakach Kowalskiej gra zaczęła się na nowo (6:6). Gra zaczęła toczyć się punkt za punkt, wynik był remisowy. Inicjatywę przejęły podopieczne Nicoli Vettoriego. Zyskiwały przewagę za sprawą zagrywki. Najpierw presję wywarła nią Julia Bińczycka (12:10), by następnie asa posłały Elan McCall i Natalia Kecher (17:13). Do samego końca seta byliśmy świadkami długich wymian, z których na ogół lepiej wychodziły opolanki. Asa dołożyła jeszcze Diouf, problemy z przyjęciem miały wrocławianki, które także popełniały niefortunne błędy. Kropkę nad ‘i’ postawiła McCall (25:18).
SPUCHNIĘCIE PO KOSMICZNYM STARCIE
Drugi triumf popchnął opolanki do jeszcze lepszej gry. Po naprzemiennym punktowaniu duetu Zaroślińska-Król – McCall UNI wygrywało 6:0. Przerwa czy zmiana na pozycji przyjmującej we wrocławskiej ekipie z początku niewiele pomogła. Impuls Volleyowi dała wyraźna postawa Kowalskiej, po której atakach wrocławianki dołożyła dwa oczka z rzędu (10:7). Przyjezdne wyraźnie gasły, podczas gdy po długich akcjach wracały gospodynie, które korzystały również z rzadszych błędów własnych wrocławianek (11:10). Zatrzymanie Zaroślińskiej-Król zwiastowało marsz ekipy z Dolnego Śląska po triumf (15:13). Zaczęła punktować Kinga Stronias, pojedyncze akcje nie zmieniły niczego w szeregach UNI (18:16). Wysoką skuteczność zachowywała Kowalska, do której należało ostatnie słowo (25:21).
UTRZYMAĆ RYTM
Wyraźnie za ciosem chciały iść wrocławianki. Po asie Gawlak miały trzy oczka zaliczki (4:1). Opolanki remisowały dzięki błędom własnym rywalek (5:5). Żadna z drużyn nie potrafiła utrzymać zaliczki, wynik był na dobrą sprawę remisowy (8:5, 9:9). Niemniej, nieustannie inicjatywa widoczna była po stronie gospodyń, które punktowały także zagrywką i blokiem. Po zatrzymaniu Diouf w długiej akcji Volley poszedł za ciosem, dwie kontry skończyła Stronias (18:14). Brakowało w szeregach przyjezdnych bloku i obrony, zaliczkę utrzymywały wrocławianki (21:17). Grą punkt za punkt miejscowe doprowadziły do tie-breaka. Ostatnie dwa słowa miała do powiedzenia Bączyńska (25:21).
DO KOŃCA
Rozstrzygającą odsłonę po swojej myśli zaczęły gospodynie, które zapunktowały każdym elementem (5:1). Wywierały na całego presję zagrywką wrocławianki, nie utrzymywały przyjęcia opolanki, przegrywając długie wymiany (8:2). Przyjezdne popełniły nieliczne błędy. Przy serii zagrywek Pamuły dokonały zrywu, tracąc punkt (12:11), a po zatrzymaniu Kowalskiej miały remis (13:13). W decydującym momencie piłkę na aut posłała Diouf (15:13).
MVP: Wiktoria Kowalska
#VolleyWrocław – UNI Opole 3:2
(22:25, 18:25, 25:21, 25:21, 15:13)
Składy zespołów:
Volley: Lewandowska (11), Łazowska (1), Gawlak (11), Bączyńska (13), Perez (3), Kowalska (24), Pawłowska (libero) oraz Stronias (12), Szady (3)
Uni: McCall (6), Zaroślińska-Król (25), Połeć (7), Diouf (12), Kecher (12), Bińczycka (1), Adamek (libero) oraz Reiter (2), Matsumoto, Cejnowa, Pamuła (2) , Cygan (2)
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi