Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > TAURON Liga: Pogrom faworytów już w pierwszej kolejce

TAURON Liga: Pogrom faworytów już w pierwszej kolejce

Strona: 2

Po trzech niespodziewanych wynikach, przyszedł czas na uspokojenie pogody. W Pile PTPS podejmował kaliską Energę MKS. Mimo udanego poprzedniego sezonu pilanek, to jednak podopieczne Jacka Pasińskiego były faworytem spotkania i jako pierwsze w tym sezonie wywiązały się z tej roli, i to bezbłędnie. Wszyscy są ciekawi jak dalej potoczy się „polski” eksperyment w Kaliszu, choć trzeba przyznać, że akurat w tym meczu mieliśmy same Polki na parkiecie. MKS świadomie postanowił w tym sezonie nie kontraktować zagranicznych zawodniczek, a PTPS od lat nie może tego robić ze względu na sankcje FIVB.

Do zwycięstwa 3:0 kaliszanki poprowadziła Julia Szczurowska, która dała wyraźny sygnał, że nie zamierza oddawać miejsca w szóstce powracającej do zdrowia Monice Gałkowskiej. Z bardzo dobrej strony pokazała się też Monika Ptak, która przyzwyczaiła nas, że poniżej pewnego poziomu nie schodzi.

W najbliższej kolejce MKS podejmie u siebie bielską Stal i będzie to bardzo ciekawy pojedynek w obliczu tego, jak pokazał się bielszczanki w Łodzi. PTPS z kolei pojedzie do Bydgoszczy, gdzie będzie chciał poszukać punktów, choć będzie o to bardzo ciężko.


Po pierwszych meczach wszyscy zastanawiali się, czy Developres dołączy do grona skarconych faworytów. Pierwszy set w Rzeszowie przeciwko #VolleyWroclaw nie wykluczył tej możliwości, bo to wrocławianki były górą. Później jednak rzeszowianki opanowały swoją grę i zdołały zainkasować trzy punkty, choć zwycięstwo w końcówce czwartego seta siedziało okrakiem na płocie. Ostatecznie jednak do tie-breaka nie doszło.

Trafnie mecz podsumowała kapitan Developresu Jelena Blagojević. – Może to granie nie wyglądało dla kibiców fajnie, ale na koniec każdy patrzy na wynik, a ten jest dla nas dobry. Pierwszy set nie wyglądał najlepiej, ale drugi, trzeci i czwarty, gdy były bardzo duże emocje w końcówce, pokazał że jesteśmy mocnym zespołem i dobrze pracujemy na treningu. 

Wrocławianki nie powinny jednak załamywać rąk, bo pokazały się z dobrej strony, co potwierdza była środkowa rzeszowskiej drużyny, a obecnie zawodniczka #VolleyWrocław Kamila Witkowska. – Nie poddałyśmy się bez walki i ten mecz mimo wszystko oceniam pozytywnie, bo pokazał, że możemy powalczyć z każdym – powiedziała wrocławska środkowa.


Na zakończenie kolejki przyszło nam podziwiać powrót do żeńskiej ekstraklasy Katarzyny Skorupy. Doświadczona rozgrywająca poprowadziła Radomkę do zwycięstwa nad Pałacem Bydgoszcz i odebrała statuetkę MVP tego spotkania. Sam mecz wyglądał tak, jak jego wynik. Każdy set kończył się wygraną radomianek 25:22. Do pewnego momentu była walka, ale końcówki pewnie rozgrywały gospodynie.

Bydgoszczanki mają jeszcze rezerwy w swoim potencjale, bowiem w ich barwach będzie występować znana dobrze w Polsce Regiane Bidias. Klub musi jeszcze dokończyć sprawy formalne związane z jej transferem, a sama zawodniczka zapewne ma trochę do nadrobienia na treningach, ale z pewnością będzie wzmocnieniem bydgoskiego klubu. Póki co, w najbliższej kolejce bydgoszczanki powinny sobie poradzić z PTPS-em piła bez Brazylijki.

Trudniejszy sprawdzian czeka zespół Radomki. Podopieczne trenera Riccardo Marchesiego jadą do Polic na mecz z mistrzyniami Polski. Będzie to z pewnością weryfikacja dyspozycji dla obu drużyn, a dla radomskiego klubu będzie to pierwsza, poważna weryfikacja, czy ten zespół będzie w stanie zagrozić czołówce ligi.

Zobacz również:
Wyniki i tabela Tauron Ligi

źródło: inf. własna

nadesłał:

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved