To był jasny układ – Ewelina Wilińska przychodzi do LOTTO Chemika Police na dwa pierwsze mecze, aby zastąpić Katarzynę Partykę, która w tym czasie oddawała szpik dla swojego brata i rzecz jasna była wyłączona z aktywności sportowej. Teraz młoda rozgrywająca wróci do składu, a doświadczona siatkarka kończy przygodę z Chemikiem.
Dwie wygrane, MVP i… koniec
Ewelina Wilińska najlepiej jak mogła pożegnała się z Chemikiem Police. Przyszła na dwa mecze, oba wygrała, a w meczu przeciwko EcoHarpoon Nowel LOS Nowy Dwór Mazowiecki została wybrana najlepszą zawodniczką spotkania.
Doświadczona rozgrywająca wykonała swoje zadanie w stu procentach. Zastępowała od początku sezonu Katarzynę Partykę, o której w ostatnim czasie było głośno i to w najbardziej pozytywnym znaczeniu. Młoda siatkarka została dawcą szpiku dla swojego brata.
Młoda bohaterka wraca do składu
Wilińska odebrała statuetkę MVP po meczu w Nowym Dworze Mazowieckim, ale nie wraca już z zespołem do Szczecina. Zostaje w Warszawie. Katarzyna Partyka była już na tym spotkaniu w składzie, ale było też wiadomo, że na pewno w nim nie zagra. Wciąż jest jeszcze osłabiona, ale ma już zgodę lekarzy na wznowienie treningu. W kolejnych meczach zatem powinniśmy już oglądać Partykę na boisku.
Przypomnijmy, że kolejne spotkanie policzanki rozegrają na własnym parkiecie, a poprzeczka pójdzie w górę. Po pierwszych dwóch meczach, w których Chemik grał z zespołami raczej z dolnej połówki tabeli, teraz przyjeżdża do nich jeden z kandydatów do medali. Przeciwnikiem podopiecznych Dawida Michora będzie BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała.