Rynek transferowy to gorący okres dla klubów na całym świecie. Prezesi w wielu ligach, z pewnością nie mogą narzekać na brak pracy. Oprócz zawodników, o swoją przyszłość chcą zadbać również cenieni szkoleniowcy. Jeszcze niedawno sporo spekulacji pojawiało się na temat przyszłości Robero Piazzy. Ostatecznie Włoch pozostanie I trenerem drużyny z Mediolanu.
wieloletnie początki
Robero Piazza rozpoczął trenerską karierę już w wieku 22 lat. Pierwszym jego pracodawcą był klub Cariparma Parma, w którym spędził sześć sezonów jako asystent trenera. Kolejne dziesięć sezonów, Piazza był II trenerem w Sisleyu Treviso. Następnie po krótkiej przygodzie za granicą, włoski szkoleniowiec powrócił do kraju, gdzie przez pięć sezonów był pierwszym szkoleniowcem w zespołach z Treviso i Cuneo. W kolejnych latach, Piazza był trenerem w Jastrzębskim Węglu, Olympiacosie Pireus i Azimucie Modena. W 2017 roku, włoski trener objął PGE Skrę Bełchatów, z którą w ciągu dwóch sezonów zdobył mistrzostwo Polski oraz dwukrotnie superpuchar Polski.
Mediolan
W 2019 roku Piazza związał się z włoskim Allianz Milano oraz reprezentacją Holandii. W ciągu kilku sezonów, klub z Mediolanu, zdobył pod jego wodzą Puchar Challenge, trzecie miejsce w Pucharze Włoch oraz czwarte miejsce w Serie A. Po pięciu sezonach w Mediolanie, zaczęły pojawiać się głosy łączące Piazzę z Lube Civitanovą. Według doniesień mediów, Włoch mimo ważnego kontraktu w Mediolanie, miał poważnie rozważać dołączenie do utytułowanego Lube.
zaufany człowiek
Jak się okazuje, wszelkie wątpliwości postanowił rozwiać właściciel Allianz Milano, Lucio Fusaro. Kontrakt z Roberto Piazzą, został przedłużony do 2028 roku, więc Włoch spędzi w Mediolanie kolejne cztery lata. Według nieoficjalnych informacji, kluczową kwestią w sprawie był… trener przygotowania motorycznego. Lube nalegało by w klubie pozostał Massimo Merazzi, a tymczasem Piazza zamierzał współpracować z jednym ze swoich zaufanych ludzi. Negocjacje stanęły w miejscu, a całą sytuację wykorzystał właściciel Allianz Milano, podpisując z Piazzą nowy kontrakt, obowiązujący do 2028 roku.
Zobacz również:
CEV CUP M: Dwa sety do awansu. Włoska misja Jurajskich Rycerzy
źródło: gazzetta.it, inf. własna