BBTS Bielsko-Biała szykuje się do powrotu do PlusLigi. W pozytywnym zaprezentowaniu się w elicie ma pomóc mu węgierski przyjmujący Roland Gergye, który dołączył do beniaminka PlusLigi. – To typ zawodnika, którego będziemy potrzebowali, by przetrwać w PlusLidze jako beniaminek i zabawić tam na dłużej – powiedział Harry Brokking, szkoleniowiec zespołu z Bielska-Białej.
BBTS Bielsko-Biała sukcesywnie informuje o nowych zawodnikach, którzy zasilili jego szeregi w międzysezonowej przerwie. Kolejnym zawodnikiem po Dawidzie Wochu, który do niego dołączył, jest Roland Gergye.
To węgierski przyjmujący, który swoją przygodę z siatkówką rozpoczynał w Volleyballu Kaposfar. Na swoim koncie ma grę w węgierskiej reprezentacji, a w karierze klubowej grał w wielu ligach: niemieckiej (Vfb Friedrichshafen), francuskiej (Beauvais Oise UC, Paris Volley), tureckiej (Galatasaray Stambuł), greckiej Olympiacos Pireus), słoweńskiej (Merkur Maribor). Na swoim koncie ma między innymi mistrzostwo i Puchar Węgier, Puchar Niemiec oraz mistrzostwo i wicemistrzostwo tego kraju, brązowy medal mistrzostw Turcji, Superpuchar tego kraju, wicemistrzostwo Grecji, brązowy medal mistrzostw Słowenii oraz drugie miejsce w Pucharze CEV.
– Obserwuję tego chłopaka już od wielu lat, a dokładniej od momentu, kiedy grał w Paryżu. Jest to bardzo silny zawodnik, który ma charakter wojownika. Ostoja drużyny narodowej Węgier. Roland to zawodnik z wieloletnim doświadczeniem. Grał już w wielu krajach, w silnych ligach, tam gdzie poziom siatkówki jest naprawdę wysoki. To typ zawodnika, którego będziemy potrzebowali, by przetrwać w PlusLidze jako beniaminek i zabawić tam na dłużej – powiedział Harry Brokking, szkoleniowiec zespołu z Bielska-Białej.
Zobacz również:
Karuzela transferowa PlusLigi 2022/2023
źródło: BBTS Bielsko-Biała - Facebook