Przemysław Smoliński, środkowy Cuprum Lubin, skupia się na pozytywnych aspektach meczu z Vervą Warszawa Orlen Paliwa, który podopieczni trenera Marcelo Fronckowiaka przegrali 2:3. Przyznaje jednak, że on i jego koledzy mają czego żałować, ponieważ zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki. – Popełniliśmy o kilka błędów za dużo – podsumował zawodnik po spotkaniu.
Po dwóch setach wydawało się, że Cuprum Lubin będzie sprawcą pierwszej w sezonie niespodzianki. Siatkarze z Dolnego Śląska byli bliscy zwycięstwa z Vervą Warszawa Orlen Paliwa, jednak po drugiej wygranej przez nich partii inicjatywę przejęli warszawianie. Jak ocenił spotkanie środkowy Cuprum Przemysław Smoliński? – W pierwszym i drugim secie, podobnie jak w poprzednim meczu, udało nam się wygrać zaciętą walkę, a to jest dla nas bardzo ważne. Później wkradło się rozluźnienie, a z takim zespołem, jakim jest Verva, nie można sobie na to pozwolić. Popełniliśmy o kilka błędów za dużo – powiedział zawodnik. Dostrzegł on pozytywy, jednak podkreślił, że zespół czuje niedosyt. – Bardzo cieszymy się ze zdobytego jednego punktu w tym meczu, chociaż liczyliśmy, że w tie-breaku uda nam się ich “ukłuć” – dodał.
W przerwie między sezonami w drużynie zaszło kilka znaczących zmian personalnych. Przemysław Smoliński jest jednym z najdłużej występujących w Lubinie siatkarzy, gra tam od 2017 roku. – Mamy inną drużynę, inny rozkład ataku i mam nadzieję, że to wypali w tym sezonie – powiedział środkowy. Pozytywnie ocenia on nowo zbudowany zespół i optymistycznie patrzy w przyszłość, mimo dwóch porażek na początku tej edycji rozgrywek.
– Trenujemy już dwa miesiące, jesteśmy zgrani i z każdym meczem jest coraz lepiej. Czujemy się dobrze. Co prawda mamy ciężkich rywali na początek, ale robimy swoje, walczymy i wyciągamy najwięcej, ile możemy. Udało nam się “urwać” punkt Vervie i to jest sukces – dodał. Chwalił również Nikołaja Penczewa, który dołączył do drużyny cztery dni przed rozpoczęciem sezonu. – Nikołaj Penczew został oczywiście bardzo dobrze przyjęty przez drużynę. Trenuje z nami tak naprawdę dopiero kilka dni, powoli wchodzi do zespołu i z każdym meczem będzie go widać coraz więcej – zapewnił Smoliński.
Cuprum Lubin w najbliższym spotkaniu zmierzy się na wyjeździe z Treflem Gdańsk, który rozpoczął sezon tydzień później niż reszta zespołów. Środkowy jest pozytywnie nastawiony przed starciem i wierzy w dobry występ swojej drużyny. – Za tydzień mamy bardzo ważny mecz z zespołem z Gdańska, liczę, że zdobędziemy kilka punktów. Tego musimy się trzymać – zakończył siatkarz.
źródło: inf. własna