Projekt Warszawa po raz drugi pokonał JSW Jastrzębskiego Węgla i jest już tylko o krok od brązowego medalu. Tym razem jastrzębianie lepiej rozpoczęli spotkanie, ale tylko pierwszego seta potrafili zakończyć zwycięstwem. Później lepsi byli już warszawianie.
Jastrzębski Węgiel z mocnym początkiem
Początek drugiego spotkania o 3. miejsce stał pod znakiem Jastrzębskiego Węgla. Anton Brehme i Tomasz Fornal dali wynik 5:1. Straty częściowo odrobił Artur Szalpuk (3:6). Gospodarze powoli, ale gonili rywali i po udanej kontrze Jakuba Kochanowskiego tracili dwa oczka (12:14). Jastrzębianie znów odskoczyli (17:12), ale chwilę później oni sami musieli odrabiać straty. Na lewym skrzydle w ofensywie nie radził się Timothee Carle, a zagrywki Artura Szalpuka sprawiały im trudność (17:18). Sytuację na korzyść gości odwrócił as Fornala (22:21) i chociaż to jej zespół miał piłkę setową przy stanie 24:22, to kontra Linusa Webera dała remis. W walce na przewagi ostatecznie lepsi byli przyjezdni, a rywalizację zakończył blokiem Łukasz Kaczmarek.
Tobias Brand w końcówce
Znów to Jastrzębski Węgiel lepiej rozpoczął partię (6:4), ale blok Andrzeja Wrony dał remis. Potem inicjatywę przejęli gospodarze, skuteczny był Bartłomiej Bołądź (12:10), a także Tobias Brand (16:12). Straty zmniejszył Fornal (16:18), w kluczowym momencie po błędach Projektu był remis po 21. To jednak podopieczni Piotra Grabana lepiej spisali się w końcówce (24:22). Nie na tyle, aby uniknąć gry na przewagi. Ostatnie słowa należały do Branda, który udanymi atakami ze skrzydła rozstrzygnął tę odsłonę.
Projekt Warszawa jak po swoje
Artur Szalpuk wykorzystując piłkę przechodzącą zapewnił swojej drużynie prowadzenie 4:1. Projekt Warszawa był o wiele bardziej zdecydowany w ataku i był w stanie utrzymać swoją przewagę (11:7). Jastrzębski Węgiel miał ogromne problemy ze skończeniem swoich kontra, a było ich kilka (10:16). Sygnał do pogoni dał Kaczmarek (15:19), a blok Luciano Vicentina zmniejszył straty do trzech oczek (18:21). Jastrzębianie mieli jeszcze kilka okazji, ale nie wszystkie wykorzystali i po akcji Webera stołeczni byli bliżej zwycięstwa.
Cios za cios, ale do czasu
Początek czwartej części meczu był wyrównany, żadna ze stron nie zwalniała ręki (8:8). W połowie seta dwupunktowe prowadzenie mieli jeszcze aktualni mistrzowie Polski (14:12). Jednak ich gra załamała się przy serwisach Jana Firleja. Wtedy stołeczni zbudowali sobie trzy oczka zaliczki (19:15). Siatkarze z Warszawy byli coraz bliżej zwycięstwa, zwłaszcza po akcji Szalpuka (22:18). Do piłki meczowej doprowadził Andrzej Wrona (24:20), błąd Brehme zakończył całe spotkanie.
MVP: Bartłomiej Bołądź
Projekt Warszawa – Jastrzębski Węgiel 3:1
(28:30, 26:24, 25:21, 25:20)
Składy zespołów:
Projekt: Kochanowski (14), Firlej, Brand (15), Wrona (11), Szalpuk (13), Weber (5),Wojtaszek (libero) oraz Bołądź (19), Borkowski i Kozłowski
Jastrzębski: Kaczmarek (17), Toniutti, Carle (14), Brehme (2), Fornal (7), Huber (19), Jurczyk (libero) oraz Waliński, Vincentin, Finoli, Żakieta (1) i Zaleszczyk
Zobacz również:
Wyniki i tabela fazy play-off PlusLigi
