Włoskie drużyny są niezadowolone z terminarza Ligi Mistrzyń. Siatkarki A. Carraro Imoco Conegliano i Allianz Vero Volley Milano zaledwie dwa dni po finale Pucharu Włoch musiały rozegrać wyjazdowe spotkania w europejskich pucharach. – Jestem bardzo dumny z dziewcząt. CEV dało VakifBankowi możliwość wyboru dnia, w którym zagra. Oczywiście wybrali najgorszy dzień, co postawiło nas w trudnej sytuacji – mówił Daniele Santarelli.
W niedzielę 18 lutego po tie-breaku Prosecco Doc Imoco Conegliano pokonało Allianz Vero Volley Milano w finale Pucharu Włoch. MVP tego spotkania została wybrana polska rozgrywająca – Joanna Wołosz. Już dwa dni później te włoskie ekipy musiały zagrać na wyjeździe w ćwierćfinałach Ligi Mistrzyń. Imoco wygrało 3:1 z VakifBankiem Stambuł. Również w czterech setach zakończyło się spotkanie Vero Volley. Ekipa ta pokonała ŁKS Commercecon Łódź.
Chociaż włoskie ekipy zrobiły poważny krok ku kolejnej fazie rozgrywek, nie ukrywały rozgoryczenia z powodu wybranego przez rywalki terminu. – Jestem bardzo dumny z dziewcząt. CEV dało VakifBankowi możliwość wyboru dnia, w którym zagra. Oczywiście wybrali najgorszy dzień, co postawiło nas w trudnej sytuacji. Bardzo chcieliśmy wygrać pierwszy mecz ćwierćfinału. Wiedzieliśmy, że nie jesteśmy w najlepszej formie, ale nasz mental był właściwy – stwierdził trener Daniele Santarelli. Jego ekipa co prawda przegrała pierwszego seta w Turcji, jednak w kolejnych odsłonach nie dała już szans rywalkom.
Fabris Żąda regulacji
W podobnym tonie wypowiedział się Mauro Fabris. Prezydent włoskiej ligi kobiet. Dodatkowo stwierdził, że należy ustalić nowe regulacje dotyczące ustalania dat meczów. Już teraz na terminy spotkań wpływ mają nie tylko federacja i klub, który pełni rolę gospodarza. – W systemie europejskich rozgrywek istnieje potrzeba ustanawiania regulacji mających na celu uniknięcie tego rodzaju niesprawiedliwości, które nie służą dobru siatkówki. Będziemy chcieli poprosić władze CEV o znalezienie innych sposobów na planowanie europejskich zawodów, aby szanować zawodniczki i krajowe ligi, które pozostają podstawą całego międzynarodowego ruchu – powiedział prezes włoskiej ligi.
Rewanżowe spotkania zaplanowano odpowiednio na 28 lutego (Imoco – Vakifbank) i 29 lutego (Allianz – ŁKS). Obie włoskie ekipy do awansu do półfinału potrzebują dwóch wygranych setów.
źródło: polsatsport.pl
