Do zaciętego starcia w 1/8 finału Pucharu Polski doszło w Jarosławiu, gdzie pierwszoligowy MKS SAN-Pajda podejmował #VolleyWrocław. Po pierwszych dwóch partiach o krok od awansu do ćwierćfinału były wrocławianki, ale gospodynie nie złożyły broni. Wygrały dwa kolejne sety i o losach rywalizacji rozstrzygał tie-break. Kropkę nad i postawiły w nim przyjezdne, pokonując jarosławianki 15:12.
Początek meczu w Jarosławiu był wyrównany, a miejscowe starały się grać jak równy z równym, wymieniając się atakami. Jeden autowy atak gospodyń pozwolił wrocławiankom delikatnie prowadzić. Sytuacja zaczęła się zmieniać, gdy swoją dobrą zagrywkę wykorzystały Murek (8:5), Rapacz (11:7) oraz Bączyńska (13:8). Całego seta ekipa #VolleyWrocław ustawiła sobie właśnie serwisem. Rywalki niewiele mogły zdziałać. Po serii zagrywek Szady było już 21:12 dla zespołu gości. W końcówce Bączyńska dołożyła również blok i do niej należało też ostatnie słowo w partii premierowej.
Wrocławska drużyna nabrała wiatru w żagle i po kontrze Murek prowadziła w kolejnej odsłonie 5:2. Rywalki cały czas miały problemy w przyjęciu, a przyjezdne wykorzystywały to m.in. w bloku. #VolleyWrocław szybko odskoczył na 10:2. Siatkarki z Jarosławia cały czas próbowały jednak nawiązać walkę, jednak dwa skuteczne ataki z rzędu nie były w stanie zagrozić przeciwniczkom. Znaczna przewaga ekipy gości utrzymywała się. San-Pajda co jakiś czas popełniał błędy w polu zagrywki, a kiedy także atak miejscowych wylądował poza polem gry było 21:13 dla siatkarek z Dolnego Śląska, które wygrały pewnie także i drugiego seta.
Początek kolejnego zupełnie nie zwiastował zwrotu akcji, a zagrania Fedorek na środku oraz w polu zagrywki sprawiły, ze #VolleyWrocław odskoczył na 9:4. Miejscowe coraz lepiej czytały grę rywalek. Co prawda od tego momentu tylko jeden ich blok był punktowy, ale wrocławiankom coraz trudniej było zdobywać punkty. Po ich autowym uderzeniu gra się wyrównała, a przyjezdne prowadziły tylko punktem. Ekipa gości zdołała ponownie wypracować przewagę (19:16), ale w decydującą fazę seta drużyny weszły już przy delikatnej nadwyżce miejscowych, które wrzuciły wyższy bieg w ataku. Jarosławianki poszły za ciosem, uderzały celnie i zamknęły seta wygraną.
Triumf bardzo podbudował San-Pajdę, który odważnie wszedł w kolejną odsłonę i po udanym bloku prowadził 4:1. Przyjezdne blokiem i zagrywką zbliżyły się do rywalek, ale jarosławianki chwilę później ponownie wyraźnie prowadziły 7:3. W połowie seta obie drużyny próbowały zagrywkami ustawić swoją grę, lepiej wychodziło to drużynie gospodarzy, która odskoczyła na 15:9 i nie oddała tego prowadzenia. W samej końcówce siatkarki dołożyły kolejny punkt zagrywką, a także zagrały ciekawą akcję na środku siatki i miały liczne piłki setowe (24:16). #VolleyWrocław włączył tryb „pogoń”, jednak straty na tym etapie były za duże i to rywalki wykorzystały siódmą setówkę.
Pierwsze akcje tie-breaka należały do wrocławskiego bloku, którym przyjezdne punktowały raz po raz i wyszły na prowadzenie 6:2. Siatkarki San-Pajdy odpowiedziały jednym blokiem, zbliżyły się na 5:6, a następnie oddały pole gry przeciwniczkom. Co prawda znowu zbliżyły się na minimalną różnicę, ale #VolleyWrocław nie miał problemów z wypracowaniem kolejnego prowadzenia, którego nie oddał do samego końca.
MKS SAN-Pajda Jarosław – #VolleyWrocław 2:3
(14:25, 17:25, 25:22, 25:22, 12:15)
Składy zespołów:
SAN-Pajda: Stepko (3), Chmielewska (7), Nowak (6), Saj (18), Dąbrowska (8), Dudek (24), Murdza (libero) oraz Bagniak, Krzysztofiak (10), Szymańska (7), Papszun, Gillson, Dutkiewicz, Barczewska (2)
#Volley: Witkowska (4), Wołodko (1), Murek (11), Rapacz (22), Bączyńska (20), Fedorek (10), Adamek (libero) oraz Wellna (9), Gancarz (8), Pańko, Szady (2)
Zobacz również:
Wyniki 1/8 finału Pucharu Polski kobiet
źródło: inf. własna