Ostatnie dni były niezwykle pracowite dla młodzieżowych kadr w siatkówce plażowej. Nasze młode reprezentantki i reprezentanci, którzy na co dzień trenują i uczą się w NLO SMS PZPS Spała, szlifowali formę i doskonalili swoje umiejętności podczas obozu w tureckiej Alanyi.
Treningi na tureckim piasku
W zgrupowaniu w Alanyi, które rozpoczęło się 5 kwietnia, udział wzięły juniorki: Zuzanna Rapczyńska, Joanna Bartosiewicz, Wiktoria Deeg, Paulina Łabuz, Julia Radelczuk; juniorki młodsze: Natalia Lewandowska, Hanna Leśniewicz, Marta Kapuśniak, Zofia Preweda, Aleksandra Wolny, Amelia Panek, Klaudia Sudnik, Zuzanna Przybyszewska, Zuzanna Woźniak oraz juniorzy: Szymon Kobyliński, Michał Kucharski, Artem Besarab, Jakub Krzemiński, Szymon Pietraszek, Szymon Beta oraz juniorzy młodsi: Karol Blicharski, Marcel Wanat, Tomasz Warych, Jakub Zdrojewski, Oliwier Pawlicki.
Nasze młode siatkarki i siatkarze plażowi w Turcji trenowali pod czujnym okiem sztabu szkoleniowego w składzie: Rafał Szternel (trener juniorek), Katarzyna Szałankiewicz (trener asystent), Paweł Pełka (trener juniorek młodszych), Tomasz Sińczak (trener juniorów), Mariusz Prudel (trener asystent), Damian Kostrzewa (trener juniorów młodszych), Michał Korycki (trener przygotowania motorycznego) Krzysztof Białas (fizjoterapeuta). Pieczę nad wszystkim sprawował dyrektor NLO SMS PZPS Spała Jacek Matyszewski.
– Z samą organizacją tego wyjazdu tak, aby dopiąć wszystko na ostatni guzik, było sporo pracy, ale fajnie, że udało nam się w Alanyi znaleźć takie miejsce, gdzie było blisko z hotelu na boiska. Mieliśmy do dyspozycji razem z zawodnikami i zawodniczkami z Czech oraz Słowacji sześć boisk, więc samo miejsce na pewno na plus. Cieszymy się też, że udało się rozpocząć taką współpracę – miejmy nadzieję – na dłuższą metę, bo ważne jest, aby na takich obozach mieć z kim trenować. Warunki pogodowe również mieliśmy dobre, przez większość pobytu 22-24 stopnie i słońce, a do tego dwa dni chłodniejsze i wietrzne, ale też daliśmy radę. Można powiedzieć, że to co typowe dla plażówki, czyli zmienność pogody, mieliśmy zapewnione – powiedział Mariusz Prudel, który w NLO SMS PZPS Spała jest dyrektorem ds. siatkówki plażowej oraz jednym w trenerów.
Sprawdzili się na tle rówieśników z innych krajów
Podczas pobytu w Turcji nasi młodzi adepci siatkówki plażowej mieli okazję skonfrontować swoje umiejętności z rówieśnikami z Czech, Słowacji, Turcji i Luksemburga w specjalnie zorganizowanym na miejscu turnieju, w którym wśród dziewcząt triumfowały Julia Radelczuk i Zuzanna Przybyszewska, a w zmaganiach chłopców Szymon Pietraszek i Jakub Krzemiński, którzy w finale pokonali Szymona Betę i Artema Besaraba.
– Uważam, że wykorzystaliśmy ten obóz do maksimum – trenowaliśmy tam osiem dni z rzędu, mieliśmy tylko pół dnia wolnego. Był z nami również trener przygotowania motorycznego, więc krótkie zajęcia na siłowni też się odbywały choć w mniejszym wymiarze niż w Spale, bo chcieliśmy się skupić głównie na treningach na zewnątrz i możliwości treningu z rówieśnikami z zagranicy. To się udało. Na początku parę dni poświęciliśmy, żeby się przystosować do tamtejszych warunków, później było więcej rywalizacji i zajęć boiskowych, a na koniec – czyli dwa ostatnie dni – zorganizowaliśmy turniej z 12 parami męskimi i 16 parami żeńskimi – wszystkie teamy, które tam były. Poukładaliśmy to tak, aby każdy jak najwięcej pograł, więc nie system pucharowy, a grupy, które cały czas zmienialiśmy tak, aby było dużo grania, bo to było głównym celem. Summa summarum wyszło, że w finale mężczyzn grały dwie polskie pary a w finale kobiet Julia Radelczuk i Zuzanna Przybyszewska zagrały z Czeszkami – oba finały wygrane dla nas. Taki dodatkowy smaczek na pozytywny koniec tego zgrupowania, ale oczywiście najbardziej cieszy, że wszystko udało się zorganizować i pojechać tam z taką ilością par – podsumowywał Mariusz Prudel.
Pracowite lato dla polskiej młodzieży
Przed uczniami NLO SMS PZPS Spała niemniej intensywne tygodnie w związku ze zbliżającym się końcem roku szkolnego i maturami, a także początkiem sezonu, który zapowiada się niezwykle emocjonująco dla naszych młodych reprezentantów. – Teraz wróciliśmy do Polski, niedługo są matury. W drugim tygodniu maja – bez maturzystów – wyjedziemy na tydzień do Cetniewa, a później od połowy maja zaczynamy sezon w Polsce turniejem Orlen Beach Volley Tour w Sulejowie [24-26 maja – przyp. red.], później chcemy jako cała szkoła pojechać na Beach Pro Tour Challenge do Starych Jabłonek [30 maja – 2 czerwca], aby kibicować polskim parom, zobaczyć siatkówkę plażową na najwyższym poziomie, a także potrenować tam na miejscu. Potem kontynuujemy z sezonem w Polsce, w rozgrywkach młodzieżowych, a następnie nasze główne imprezy docelowe, czyli mistrzostwa Europy do lat 18 [11-14 lipca] i mistrzostwa Europy do lat 20 [25-28 lipca] – te drugie w Mysłowicach, gdzie serdecznie zapraszamy! Na koniec zostaje ostatni gwóźdź programu, czyli mistrzostwa świata do lat 19 w Chinach na przełomie sierpnia i września. Emocji powinno być co nie miara, fajnie że mamy możliwości startu, więc wszyscy się cieszą i każdy chce o to walczyć, bo na dzisiaj nie wiadomo jeszcze, kto gdzie zagra, więc rywalizacja zapowiada się niezwykle ciekawie – podsumował nasz olimpijczyk z Londynu i Rio de Janeiro, który dzieli się swoją wiedzą oraz doświadczeniem z młodymi zawodniczkami i zawodnikami.
Zobacz również:
Plażowe MŚ U21: Polki z medalem
źródło: pzps.pl
