Bogdanka LUK Lublin nie próżnuje na rynku transferowym. Budowanie drużyny na kolejny sezon zaczyna się zwykle od zatrzymania kluczowych zawodników. Rzecz jasna priorytetem dla lublinian jest Wilfredo Leon, ale LUK w swoich szeregach chciałby również pozostawić Aleksa Grozdanowa.
Zatrzymać największych – z jednym się już udało
Wszystko wskazuje na to, że lubelski klub zatrzymał swojego reżysera gry Marcina Komendę, który prawdopodobnie przechodzi złoty okres w swojej karierze. W LUK-u wiedzą jednak, że podstawą sukcesu jest solidnie zbudowany trzon drużyny. Są więc zdecydowani zatrzymać swoje największe gwiazdy.
Leon zostanie? W Lublinie zrobią wszystko, żeby tak się stało…
Przede wszystkim oczywiście zrobią, co tylko się da, żeby trzeci sezon z rzędu koszulkę Bodganki LUK-u Lublin przywdział Wilfredo Leon. Zadanie nie jest proste, bowiem kolejka klubów, które widziałyby Leona w swoich szeregach jest bardzo długa. Rzecz jasna kolejka klubów, których na Leona stać, jest znacznie krótsza, ale niejeden robi zakusy pod Kubańczyka z polskim paszportem. Według Jakuba Balcerzaka z Platformy X wiele wskazuje jednak na to, że Leon nie zmieni tak szybko barw. To byłby wielki sukces lublinian i na pewno doskonała baza do budowania składu wokół Komendy i Leona.
Chcą też zostawić kapitana Bułgarów
Nie tylko jednak rozgrywający i przyjmujący są przedmiotem rozmów. Zarząd Bogdanki LUK-u Lublin chce również, żeby w zespole pozostał Aleks Grozdanow. Kapitan bułgarskiej reprezentacji gra w lubelskim zespole już drugi sezon i spisuje się bardzo dobrze, zatem nie dziwi, że lublinianie chcą go zatrzymać na kolejne rozgrywki.









