Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PL: Kolejna porażka beniaminka, Ślepsk z kompletem punktów w Nysie

PL: Kolejna porażka beniaminka, Ślepsk z kompletem punktów w Nysie

fot. Miłosz Kozakiewicz - plusliga.pl

Na pierwsze zwycięstwo nadal poczekać musi Stal Nysa. Podopieczni Krzysztofa Stelmacha stoczyli zacięty bój ze Ślepskiem Suwałki, ale po raz kolejny w ich grze czegoś zabrakło. Siatkarze z Suwałk byli w stanie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść i zainkasowali w Nysie komplet punktów.

Z Wassimem Ben Tarą w wyjściowej ,,szóstce” rozpoczęli gospodarze to spotkanie. Zaczęli je dobrze, gdyż po dwóch asach serwisowych Bartosza Bućko oraz wykorzystanej kontrze przez Łukasza Łapszyńskiego prowadzili 4:1. Po drugiej stronie siatki punktował głównie Bartłomiej Bołądź i to jego zagrania zmniejszyły straty suwałczan. U graczy z Nysy szwankowało przyjęcie i to po dwóch błędach w tym elemencie przegrywali 10:11. Ich gra posypała się przy serwisie Bartłomieja Bołądzia, kiedy w jednym ustawieniu stracili pięć punktów. Na szczęście dla nich był to jednorazowy przestój i głównie za sprawą Wassima Ben Tary sprawili, że zrobiło się po 15. Po czasie wziętym przez Andrzeja Kowala zapunktowali dwukrotnie blokiem, dzięki czemu uzyskali dwa ,,oczka” przewagi. Josua Tuaniga przez chwilę nie potrafił znaleźć zawodnika, który skończyłby posłaną do niego piłkę, ale w końcówce seta ciężar gry w ataku wziął na siebie Tomas Rousseaux i to jego zagrania doprowadziły do remisu (21:21). Premierową odsłonę meczu zakończył podwójny blok przyjezdnych na Ben Tarze (25:23).

Początek drugiej partii miał wyrównany przebieg. Wprawdzie po tym jak Łukasz Łapszyński nie przebił piłki przez siatkę przyjezdni prowadzili 4:2, ale kilka akcji później Bartłomiej Bołądź zaatakował w aut i było po 5. Blok Cezarego Sapińskiego na Bartoszu Bućko sprawił, że suwałczanie powrócili do dwupunktowej przewagi i od tego momentu obie drużyny zaczęły punktować naprzemiennie. Serię tą przerwało dopiero uderzenie z drugiej piłki Marcina Komendy, po którym miejscowi doprowadzili do remisu (14:14). Dobre zawody po stronie MKS-u Ślepska Malow rozgrywał Tomas Rousseaux, który był bardzo widoczny zwłaszcza w ofensywie. Jednak Stalowcy nie zamierzali odpuścić, a po nieporozumieniu na linii Joshua Tuaniga-Mateusz Sacharewicz wyszli na prowadzenie 18:17. Rozgrywający przyjezdnych szybko się zrehabilitował i po posłaniu asa serwisowego to jego drużyna miała ,,oczko” więcej (21:20). Końcówkę seta świetnie rozegrał Wassim Ben Tara, któremu nie zadrżała ręka w decydujących momentach i to jego zagrania dały setbole graczom z Nysy. Zakończył go minimalny błąd serwisowy Cezarego Sapińskiego.

Z Kevinem Klinkenbergiem w wyjściowym składzie zdecydował się Kowal rozpocząć trzecią część meczu. Szybko zawodnik ten został sprawdzony w ataku, ale na jego dobre zagranie odpowiedzieli miejscowi punktując trzykrotnie pod rząd (5:3). As serwisowy Josuy Tuanigi oraz świetne uderzenia Tomasa Rousseaux pozwoliły powrócić suwałczanom do prowadzenia. Belg po dwóch setach miał aż 86-procentową skuteczność w ofensywie, więc był często uruchamiany w ataku. Żadna z ekip nie potrafiła utrzymać wypracowanej przewagi na dłużej, a wynik cały czas oscylował wokół remisu. As serwisowy Łukasza Łapszyńskiego sprawił, że dwa ,,oczka” więcej mieli siatkarze beniaminka (16:14), ale Bartłomiej Bołądź odpowiedział takim samym zagraniem i znowu było po równo. Zwycięstwo w tej partii goście zawdzięczają w dużej mierze Bołądziowi, który dobrymi zagrywkami zdobył kolejny punkt oraz odrzucał swoich przeciwników od siatki (21:18). Po takich ciosach podopieczni Krzysztofa Stelmacha nie byli w stanie się podnieść i ostatecznie przegrali trzecią partię do 20.

Także w czwartym secie obie drużyny toczyły wyrównaną walkę i żadna nie mogła odskoczyć choćby na dwupunktowe prowadzenie. W pewnym momencie trwał pojedynek Bartłomiej Bołądź – Wassim Ben Tara, gdyż atakujący obu drużyn wzięli na siebie ciężar zdobywania punktów. Po ustawieniu podwójnego bloku jako pierwsi w tej partii dwa ,,oczka” więcej mieli gospodarze (11:9), a kiedy kontrę na prawym skrzydle skończył Ben Tara nawet trzy. Niedawno wprowadzony Łukasz Rudzewicz zmniejszył różnicę asem serwisowym, ale wraz z kolegami nie potrafili zatrzymać Tunezyjczyka, co od razu miało przełożenie na wynik. Goście świetnie prezentowali się zza linii dziewiątego metra i gdy przyszło im odrabiać straty, to robili to zagrywką. Po Rudzewiczu trafił Bołądź i wszystko miało rozstrzygnąć się w samej końcówce seta. W niej dużo dobrego działo się przy Kevinie Klinkenbergu i to za jego sprawą było 23:20. Zawodnik ten postawił także kropkę nad ,,i” w całym secie blokując Ben Tarę przy pierwszej piłce meczowej. Tym samym suwałczanie wywieźli z Nysy komplet punktów notując szóste zwycięstwo w sezonie. Siatkarze Stali nie poprawili swojego dorobku i w dalszym ciągu okupują ostatnie miejsce w tabeli PlusLigi.

MVP: Tomas Rousseuax

Stal Nysa – Ślepsk Malow Suwałki 1:3
(23:25, 25:23, 20:25, 22:25)

Składy zespołów:
Stal: Komenda (5), Bućko (10), Ben Tara (25), M’Baye (2), Lemański (8), Łapszyński (16), Dembiec (libero) oraz Ruciak (libero), Szczurek, Filip i Schamlewski (2)
Ślepsk: Waliński (6), Rousseaux (21), Bołądź (23), Sapiński (7), Sacharewicz (3), Tuaniga (4), Filipowicz (libero) oraz Czunkiewicz (libero), Rudzewicz (1), Szwaradzki i Klinkenberg (7)

Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-11-14

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved