Stal Nysa – Asseco Resovia Rzeszów
sobota, 23.10, godz. 20:30
Na zakończenie sobotniego maratonu Stal Nysa podejmie Asseco Resovię. Po słabszym początku Stali w poprzedniej rundzie podopieczni Krzysztofa Stelmacha byli blisko swojej pierwszej wygranej, ale w Bełchatowie przegrali 2:3. Cały czas solidnie gra Wassim Ben Tara, z dobrej strony pokazał się także Bartosz Bućko. Jak Stal zaprezentuje się w starciu z rzeszowianami?
O wygraną na pewno nie będzie łatwo, ale Asseco Resovia ma już na swoim koncie bolesną porażkę. Ekipa ze stolicy Podkarpacia przegrała 0:3 z GKS-em Katowice. W poprzedniej rundzie zespół Alberto Giulianiego bez starty seta wygrał z Czarnymi Radom, ale martwić rzeszowskich kibiców może chociażby potężny przestój, który przytrafił się Asseco Resovii w drugim secie. – To będzie dla nas kolejny ciężki mecz. Już w zeszłym roku nie grało się z nimi łatwo. Teraz oni podobnie jak my trochę przebudowali skład i mają swoje cele. Zdajemy sobie sprawę, że czeka nas tam trudna przeprawa, ale mam nadzieję, że po chwili odpoczynku i regeneracji dobrze przygotujemy się do meczu w Nysie – zapowiedział jednak MVP spotkania w Rzeszowie Klemen Cebulj.
Typ redakcji:
Stal Nysa – Asseco Resovia Rzeszów 2:3
źródło: inf. własna