Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PL: Cenne trzy punkty Barkomu

PL: Cenne trzy punkty Barkomu

fot. Klaudia Piwowarczyk

Barkom Każany Lwów w trzech setach poradził sobie z GKS-em Katowice i zainkasował ważne trzy punkty, które pozwoliły im przeskoczyć w tabeli właśnie katowiczan. Lwowianie zrównali się punktami w tabeli z Cuprum Lubin, a ich kolejnym rywalem w ligowej batalii będzie Ślepsk Malow Suwałki. 

Po krótkiej grze punkt za punkt inicjatywę zaczęli przejmować gospodarze, to oni wygrali długą akcję, która dodała im skrzydeł (5:3). Katowiczanie starali się trzymać blisko, ale dobre zagrywki najpierw Wasyla Tupczija, a potem także Jonasa Kvalena pozwoliły Barkomowi wyraźnie odskoczyć (11:5). Przewaga beniaminka się utrzymywała, choć akcje starał się kończyć między innymi Jakub Szymański (13:9), jednak w kratkę w ofensywie grał drugi ze skrzydłowych – Gonzalo Quiroga i jego zespół tracił już sześć oczek (10:16). Tuż przed kluczową fazą prowadzenie Barkomu powiększyła jeszcze kontra Artema Smoliara (18:11), jego drużyna nie miała większych problemów z kończeniem akcji po swoim przyjęciu (23:16) i po w sumie trzech zepsutych zagrywkach gospodarze wygrali premierową odsłonę.

Druga zaczęła się po myśli GKS-u, kiedy serwisem zapunktował Sebastian Adamczyk (3:1), jednak szybko blok Władysława Szczurowa dał remis (3:3) i gra się wyrównała (5:5). Lwowianie zaczęli lepiej grać na siatce, trzy całkiem widowiskowe bloki dały im prowadzenie 12:8. Przez chwilę podopieczni Ugisa Krastinsa utrzymywali swoją zaliczkę, ale wszystko zmieniło się przy serwisach Marcina Kani, kiedy to goście najpierw doprowadzili do remisu po 16, a potem wyszli na dwupunktowe prowadzenie po błędach w przyjęciu rywali (18:16). Krótką serią popisali się także gracze z Lwowa, szybko niwelując dystans (18:18). W ataku nie zawodził Tupczij, wyprowadzając swój zespół na przewagę 21:19. Nie kto inny jak atakujący gospodarzy doprowadził do piłki setowej (24:22), jednak kontra Quirogi zapewniła drużynom grę na przewagi (24:24). Nie była ona długa, bo rozstrzygnął ją as serwisowy Witalija Kuchera.

Na początku trzeciej odsłony żadna z drużyn nie była w stanie przejąć inicjatywy (4:4), jako pierwsi na dwupunktowe prowadzenie wyszli podopieczni Grzegorza Słabego za sprawą dobrej zagrywki Jakuba Jarosza (7:5). Znów jednak gospodarze zapunktowali blokiem (8:8), jednak zdarzały im się błędy w ofensywie (8:10) i delikatne prowadzenie utrzymywało się po stronie GKS-u (12:10). Brak skuteczności bywał też zmorą gości, to właśnie pomyłka w ataku Tomasa Rousseux sprawiła, że w ważnym momencie o dwa oczka lepsi byli lwowianie (18:16). Kontrę skończył Tupczij, potem blok dołożył Szczurow i beniaminek był coraz bliżej wygrania tej partii i całego meczu (21:17). Serwis Damiana Domagały i kontra Rousseaux pozwoliły jeszcze przyjezdnym złapać kontakt (20:21). Potem już jednak GKS nie zapunktował przy swojej zagrywce i to Barkom miał piłkę meczową (24:22). Nie wykorzystał jej jednak (24:24), akcja na lewej flance Quirogi przechyliła szalę na korzyść katowickiej ekipy i na parkiecie w Krakowie trwała zacięta walka o każde oczko (28:28). Sprytny serwis Juliusa Firkala sprawił, że w korzystniejszej sytuacji byli gospodarze i to oni kończąc długą wymianę blokiem, wygrali całe spotkanie 3:0.

MVP: Wasyl Tupczij

Brkom Każany Lwów – GKS Katowice 3:0
(25:18, 26:24, 30:28)

Składy zespołów:
Barkom: Kwalen (10), Szczurow (7), Tupczij (25), Yenipazar (2), Firkal (12), Smoliar (6), Kanajew (libero) oraz Hołowen i Kuczer (1)
GKS: Szymański (4), Jarosz (7), Kania (5), Adamczyk (4), Seganow (3), Quiroga (12), Mariański (libero) oraz Domagała (5), Nowosielski, Rousseaux (7), Hain (1), Ogórek (libero) i Mielczarek

Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-01-09

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved