Strona główna » PL: Cenne trzy punkty Skry Bełchatów w meczu z GKS-em Katowice

PL: Cenne trzy punkty Skry Bełchatów w meczu z GKS-em Katowice

inf. własna

fot. Klaudia Piwowarczyk

Po serii trzech porażek ważne zwycięstwo odnieśli siatkarze PGE Skry Bełchatów. Pokonali oni bezpośredniego sąsiada w tabeli – zespół GKS Katowice 3:1.  Katowiczanie wygrali trzecią partię tego spotkania, ale w pozostałych nie mieli zbyt wiele do powiedzenia i powrócą do stolicy Górnego Śląska bez punktu.

Mecz‌ ‌dobrze‌ ‌otworzyli‌ ‌bełchatowianie,‌ ‌którzy‌ ‌po‌ ‌punktowej‌ ‌zagrywce‌ ‌w‌ ‌wykonaniu‌ ‌Dušana‌ ‌Petkovicia‌ ‌wyszli‌ ‌na‌ ‌dwupunktowe‌ ‌prowadzenie‌ ‌(3:1).‌ ‌Nie‌ ‌był‌ ‌to‌ ‌koniec‌ ‌zdobyczy‌ ‌punktowych‌ ‌w‌ ‌tym‌ ‌elemencie,‌ ‌gdyż‌ ‌po‌ ‌chwili‌ ‌asa‌ ‌serwisowego‌ ‌zapisał‌ ‌na‌ ‌swoim‌ ‌koncie‌ ‌także‌ ‌Norbert‌ ‌Huber,‌ ‌co‌ ‌umocniło‌ ‌Skrę‌ ‌na‌ ‌prowadzeniu.‌ ‌Co‌ ‌prawda‌ ‌w‌ ‌połowie‌ ‌seta‌ ‌gospodarzom‌ ‌przydarzyły‌ ‌się‌ ‌błędy,‌ ‌ale‌ ‌po‌ ‌świetnej‌ ‌zagrywce‌ ‌Milada‌ ‌Ebadipoura‌ ‌ich‌ ‌przewaga‌ ‌nadal‌ ‌była‌ ‌bardzo‌ ‌wysoka‌ ‌(16:10).‌ ‌W‌ ‌dodatku,‌ ‌goście‌ ‌nie‌ ‌pomagali‌ ‌sobie‌ ‌popełniając‌ ‌błędy‌ ‌własne,‌ ‌co‌ ‌pogorszyło‌ ‌jeszcze‌ ‌ich‌ ‌sytuację.‌ ‌Dopiero‌ ‌pod‌ ‌sam‌ ‌koniec‌ ‌udało‌ ‌im‌ ‌się‌ ‌jeszcze‌ ‌odrobić‌ ‌część‌ ‌strat,‌ ‌ale‌ ‌ostatecznie‌ ‌to‌ ‌bełchatowianie‌ ‌triumfowali‌ ‌po błędzie‌ ‌zagrywki‌ ‌popełnionym‌ ‌przez‌ ‌Kamila‌ ‌Kwasowskiego‌ ‌(19:25).‌ ‌ ‌

Od‌ ‌asa‌ ‌serwisowego‌ ‌w‌ ‌wykonaniu‌ ‌Taylora‌ ‌Sandera‌ ‌rozpoczęła‌ ‌się‌ ‌partia‌ ‌numer‌ ‌dwa.‌ ‌W‌ ‌dodatku,‌ ‌świetnie‌ ‌w‌ ‌ataku‌ ‌ze‌ ‌środka‌ ‌spisywał‌ ‌się‌ ‌Norbert‌ ‌Huber,‌ ‌co‌ ‌przełożyło‌ ‌się‌ ‌na‌ ‌trzy‌ ‌oczka‌ ‌przewagi‌ ‌PGE‌ ‌Skry‌ ‌(5:2).‌ ‌Katowiczanie‌ ‌nie‌ ‌zamierzali‌ ‌się‌ ‌jednak‌ ‌zbyt‌ ‌łatwo‌ ‌poddawać,‌ ‌co‌ ‌potwierdzały‌ ‌coraz‌ ‌częściej‌ ‌wyprowadzane‌ ‌przez‌ ‌nich‌ ‌kontrataki.‌ ‌Było‌ ‌to‌ ‌mimo‌ ‌wszystko‌ ‌za‌ ‌mało‌ ‌na‌ ‌dobrze‌ ‌grającą‌ ‌Skrę,‌ ‌która‌ ‌w‌ ‌połowie‌ ‌seta‌ ‌miała‌ ‌już‌ ‌o‌ ‌pięć‌ ‌punktów‌ ‌więcej‌ ‌od‌ ‌GKS-u‌ ‌(15:10).‌ ‌Od‌ ‌tej‌ ‌pory‌ ‌bełchatowianie‌ ‌grali‌ ‌więc‌ ‌już‌ ‌w‌ ‌pełni‌ ‌swobodnie,‌ ‌co‌ ‌przy‌ ‌błędach‌ ‌gości‌ ‌przybliżało‌ ‌ich‌ ‌z‌ ‌każdą‌ ‌chwilą‌ ‌do‌ ‌wygranej‌ ‌w‌ ‌kolejnym‌ ‌secie‌ ‌(23:14).‌ ‌Przesądziła‌ ‌o‌ ‌niej‌ ‌skuteczna‌ ‌kiwka‌ ‌w‌ ‌wykonaniu‌ ‌Dušana‌ ‌Petkovicia‌ ‌(25:16).‌ ‌ ‌

Trzecią‌ ‌partię‌ ‌lepiej‌ ‌rozpoczęli‌ ‌katowiczanie,‌ ‌którzy‌ ‌dzięki‌ ‌swojej‌ ‌dobrej‌ ‌zagrywce‌ ‌wypracowali‌ ‌sobie‌ ‌dwupunktową‌ ‌przewagę‌ ‌(3:1).‌ ‌Taki‌ ‌stan‌ ‌nie‌ ‌utrzymał‌ ‌się‌ ‌jednak‌ ‌zbyt‌ ‌długo,‌ ‌gdyż‌ ‌w‌ ‌ataku‌ ‌pomylił‌ ‌się‌ ‌Adrian‌ ‌Buchowski,‌ ‌a‌ ‌wynik‌ ‌wskazał‌ ‌na‌ ‌remis.‌ ‌Przez‌ ‌pewien‌ ‌czas‌ ‌trwała‌ ‌walka‌ ‌punkt‌ ‌za‌ ‌punkt,‌ ‌którą‌ ‌przerwały‌ ‌dopiero‌ ‌błędy‌ ‌w‌ ‌ataku‌ ‌po‌ ‌stronie‌ ‌bełchatowian‌ ‌(8:10).‌ ‌Nakręciło‌ ‌to‌ ‌grę‌ ‌gości,‌ ‌którzy‌ ‌po‌ ‌skutecznych‌ ‌akcjach‌ ‌w‌ ‌wykonaniu‌ ‌Jakuba‌ ‌Jarosza‌ ‌mieli‌ ‌już‌ ‌o‌ ‌pięć‌ ‌oczek‌ ‌więcej‌ ‌od‌ ‌swoich‌ ‌przeciwników‌ ‌(14:9).‌ ‌Gospodarze‌ ‌zaczęli‌ ‌za‌ ‌to‌ ‌popełniać‌ ‌błędy‌ ‌własne,‌ ‌przez‌ ‌co‌ ‌dystans‌ ‌między‌ ‌drużynami‌ ‌zwiększył‌ ‌się‌ ‌coraz‌ ‌bardziej.‌ ‌O‌ ‌niespodziance‌ ‌nie‌ ‌mogło‌ ‌być‌ ‌więc‌ ‌już‌ ‌mowy‌ ‌i‌ ‌to‌ ‌GKS‌ ‌pewnie‌ ‌zwyciężył‌ ‌w‌ ‌tym‌ ‌secie‌ ‌po‌ ‌fatalnym‌ ‌przyjęciu‌ ‌bełchatowian‌ ‌(25:18).‌ ‌ ‌

Najbardziej‌ ‌wyrównany‌ ‌okazał‌ ‌się‌ ‌początek‌ ‌kolejnej‌ ‌odsłony‌ ‌tego‌ ‌spotkania.‌ ‌Przełamanie‌ ‌nastąpiło‌ ‌bowiem‌ ‌dopiero‌ ‌po‌ ‌świetnych‌ ‌atakach‌ ‌w‌ ‌wykonaniu‌ ‌Taylora‌ ‌Sandera‌ ‌(8:6).‌ ‌Zaraz‌ ‌potem‌ ‌błąd‌ ‌popełnił‌ ‌Jakub‌ ‌Jarosz,‌ ‌co‌ ‌powiększyło‌ ‌dodatkowo‌ ‌dystans‌ ‌między‌ ‌ drużynami.‌ ‌Zmotywowało‌ ‌to‌ ‌bełchatowian,‌ ‌którzy‌ ‌w‌ ‌połowie‌ ‌seta‌ ‌mieli‌ ‌już‌ ‌o‌ ‌siedem‌ ‌oczek‌ ‌więcej‌ ‌od‌ ‌swoich‌ ‌przeciwników‌ ‌(15:8).‌ ‌Co‌ ‌prawda‌ ‌katowiczanom‌ ‌udało‌ ‌się‌ ‌w‌ ‌pewnym‌ ‌momencie‌ ‌zmniejszyć‌ ‌straty‌ ‌do‌ ‌czterech‌ ‌punktów,‌ ‌ale‌ ‌po‌ ‌skutecznym‌ ‌bloku‌ ‌Skry‌ ‌to‌ ‌znowu‌ ‌gospodarze‌ ‌znajdowali‌ ‌się‌ ‌w‌ ‌dość‌ ‌bezpiecznej‌ ‌sytuacji‌ ‌(20:14).‌ ‌Bełchatowianie‌ ‌nie‌ ‌pozwolili‌ ‌więc‌ ‌już‌ ‌sobie‌ ‌odebrać‌ ‌zwycięstwa‌ ‌w‌ ‌tym‌ ‌meczu,‌ ‌o‌ ‌którym‌ ‌przesądził‌ ‌ostatecznie‌ ‌efektowny‌ ‌atak‌ ‌Taylora‌ ‌Sandera‌ ‌(25:20).‌ ‌ ‌

MVP:‌ ‌Taylor‌ ‌Sander‌ ‌

PGE Skra Bełchatów  – GKS Katowice 3:1
(25:19, 25:16, 18:25, 25:20)

Składy zespołów:
Skra: Sander (22), Kłos (7), Ebadipour (10), Petković (20), Łomacz (1), Huber (7), Piechocki (libero)oraz Filipiak (1), Katić (2) i Sawicki
GKS: Nowakowski (5), Zniszczoł (9), Jarosz (16),  Nowosielski (1), Buchowski (14), Kwasowski (14), Watten (libero) oraz Musiał (3), Firlej i Drzaga

Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi

PlusLiga

  • Indykpol AZS ogłosił dwuletni kontrakt nowego przyjmującego

    Indykpol AZS ogłosił dwuletni kontrakt nowego przyjmującego

  • Przyjmujący opuszcza Aluron CMC Wartę Zawiercie

    Przyjmujący opuszcza Aluron CMC Wartę Zawiercie

  • PlusLiga. MVP Ligue A zawodnikiem Trefla Gdańsk

    PlusLiga. MVP Ligue A zawodnikiem Trefla Gdańsk