Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > Patryk Szymański: Rywale będą obawiać się meczu z KPS-em Siedlce

Patryk Szymański: Rywale będą obawiać się meczu z KPS-em Siedlce

– To był mój pierwszy sezon na zapleczu ekstraklasy i jestem zadowolony z pracy jaką wykonałem. Co prawda, czuję niedosyt z powodu czasu jaki spędziłem na boisku, ale jest to dla mnie dodatkowa motywacja, żeby dać z siebie maksa i nadrobić to w zbliżającym się sezonie – powiedział Patryk Szymański, który w sezonie 2020/2021 będzie grał w KPS-ie Siedlce.

Miniony sezon dla KPS-u Siedlce nie był nadzwyczaj udany. Szczególnie na początku rozgrywek przeżywał trudne chwile, ponosząc osiem porażek z rzędu. – Myślę, że mieliśmy problem ze scaleniem się jako drużyna, odnalezieniu wspólnego rytmu i wykreowaniu lidera. Gdyby udało nam się wcześniej to osiągnąć, to pierwsze punkty przyszłyby szybciej – powiedział Patryk Szymański, środkowy siedleckiej drużyny, według którego przełomowym momentem były dla zespołu z Mazowsza spotkania z Krispolem i BBTS-em. – Moim zdaniem były dwa takie mecze. Siódma kolejka i przegrany tie-break z Krispolem Września i wygrana 3:0 w dziewiątej kolejce z BBTS-em Bielsko-Biała. Pierwszy mecz podbudował nas i dał nam bodziec do dodatkowej pracy na treningach. A wygrana z bielszczanami pozwoliła oczyścić głowy i poczuć pierwsze zwycięstwo – dodał młody zawodnik.

Dla Patryka Szymańskiego miniony sezon był debiutanckim w Krispol I lidze. Wprawdzie nie miał zbyt wielu okazji do gry, ale jego praca została dostrzeżona przez Mateusza Grabdę, który chwalił postępy młodego środkowego. – To był mój pierwszy sezon na zapleczu ekstraklasy i jestem zadowolony z pracy jaką wykonałem. Co prawda, czuję niedosyt z powodu czasu jaki spędziłem na boisku, ale jest to dla mnie dodatkowa motywacja, żeby dać z siebie maksa i nadrobić to w zbliżającym się sezonie – zaznaczył siatkarz.

Wcześniejsze zakończenie sezonu przez pandemię związaną z koronawirusem spowodowało, że siatkarze mieli więcej czasu na odpoczynek. Musieli za to we własnym zakresie dbać o podtrzymanie sprawności fizycznej, co wcale nie było takie proste. – Urlopu jako takiego nie było, ale czasu na odpoczynek nie brakowało. W domu udało mi się zorganizować małą siłownię i 70 kg obciążenia, więc jestem nawet w stanie zrobić większość ćwiczeń jakie robiłem w sezonie. Poza tym odkąd zaczęto zmniejszać obostrzenia, zacząłem biegać, a także umawiać się z przyjaciółmi na grę w siatkówkę plażową – skomentował Szymański.

Jest on jednym z zaledwie dwóch zawodników (obok Michała Wójcika), którzy wciąż będą bronili barw KPS-u. – Czuję się bardzo swobodnie w Siedlcach, a sam klub jest świetnym miejscem, aby rozwijać się w siatkarskim rzemiośle – zaznaczył młody środkowy, który liczy, że drużyna prowadzona przez Mateusza Grabdę namiesza na zapleczu PlusLigi w sezonie 2020/2021. – Trener zbudował fajną ekipę na przyszły sezon i myślę, że nasi rywale ligowi patrząc w tabelę, będą obawiać się meczów z KPS-em Siedlce. Chcemy poprawić wynik z zeszłego sezonu i walczyć w każdym meczu o komplet punktów – zakończył Patryk Szymański.

źródło: opr. własne, sportsiedlce.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-05-22

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved