W sobotę BKS Visła Bydgoszcz wzięła udział w PreZero Grand Prix Polskiej Ligi Siatkówki. Bydgoszczanie pomimo walki nie zdołali wywalczyć awansu do turnieju finałowego. Ponieśli porażkę z VERVA Warszawa ORLEN Paliwa 0:2 i KGHM Cuprum Lubin 0:2. Teraz zespół skupia się na przygotowaniach do sezonu 2020/21 TAURON 1. Ligi Mężczyzn. – Rywalizacja będzie bardzo wyrównana – powiedział Patryk Strzeżek, atakujący drużyny znad Brdy.
W pierwszym meczu przegraliście z VERVA Warszawa ORLEN Paliwa 0:2. Tak naprawdę niewiele zabrakło, abyście ugrali coś więcej.
Patryk Strzeżek: – Staraliśmy się zagrać najlepiej, jak potrafiliśmy. Nie mieliśmy zbyt długich przygotowań. Dużo też na piasku nie trenowaliśmy. Bardzo dobrze, że zorganizowano taki turniej. To świetna okazja, żeby kibice mogli nas pooglądać w zupełnie innym wydaniu. Wynik zawsze jest sprawą otwartą. Jak wchodzi się na boisko, to każdy chce wygrać. Przed nami kolejne mecze. Mamy nadzieję, że będziemy się dobrze bawić.
Możliwość udziału w turnieju PreZero Grand Prix to chyba dobry element urozmaicenia w okresie przygotowawczym do sezonu?
– Mnie osobiście bardzo podoba się ten pomysł. Zarówno formuła gry i cała oprawda.
Wasze przygotowania do sezonu 2020/21 TAURON 1. Ligi ruszyły pełną parą w Bydgoszczy.
– To prawda. Tydzień temu rozpoczęliśmy przygotowania. Można powiedzieć, że mamy za sobą takie wprowadzenie w treningi. Przyjeżdżając do Warszawy nie byliśmy pod żadnym aspektem przygotowani do grania, czy to na piasku, czy w hali. Jesteśmy w trakcie ciężkiej siłowni.
Cel przed waszą drużyną został postawiony dość jasny – możliwie jak najszybszy powrót do PlusLigi.
– Taki cel postawili nam włodarze klubu. Wszystkim zależy, żebyśmy wrócili do elity. Jednocześnie zdajemy sobie sprawę z tego, że rywalizacja w I lidze jest dość wyrównana. Jest kilka drużyn, które równie głośno mówią o tym, że mają aspiracje na awans. Na pewno będzie interesująco.
Z roku na rok zainteresowanie TAURON 1. Ligą jest coraz większe i wyróżniają się one naprawdę wysokim poziomiem.
– To prawda. Myślę, że na wzmocnienie I ligi w tym sezonie, spory wpływ ma m.in. sytuacja związaną z pandemią koronawirusa. Część zawodników zdecydowała się na powrót do Polski. Wiadomo, że w PlusLidze też nie dla wszystkich znajdzie się miejsce, więc część siatkarzy podpisała umowy z pierwszoliogowymi klubami. Wystarczy spojrzeć na nasz klub, czy z Lublina. Myślę, że to akurat pozytywnie wpłynie na całe rozgrywki, bo liga dzięki temu się wzmocni.
źródło: tauron1liga.pl
