Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Debiut Oliwiera Winiarskiego w PlusLidze: Nogi mi się trochę trzęsły

Debiut Oliwiera Winiarskiego w PlusLidze: Nogi mi się trochę trzęsły

fot. Aluron CMC Warta Zawiercie

– O wejściu dowiedziałem się dopiero w momencie, kiedy wygrywaliśmy. Fajne emocje towarzyszyły mi przy tym, kiedy tata podszedł do kwadratu i w momencie dużej przewagi powiedział, żebyśmy byli gotowi do wejścia na podwójną zmianę, ale tylko do obrony, żebym nie zagrywał – powiedział w rozmowie ze Strefą Siatkówki Oliwier Winiarski, na co dzień rozgrywający Eco-Team AZS-u Częstochowa, a aktualnie wspomagający Aluron CMC Wartę Zawiercie.

NIE MOGŁO OBYĆ SIĘ BEZ STRESU

Mecz 27. kolejki PlusLigi pomiędzy Aluronem CMC Wartą Zawiercie a PGE GiEK Skrą Bełchatów był drugim meczem dla Oliwiera Winiarskiego, kiedy ten znalazł się w karcie meczowej. Niemniej jednak to w tym starciu wspomagający zespół z województwa śląskiego 17-letni rozgrywający oficjalnie zadebiutował na boisku. W momencie, kiedy Warta wygrywała w meczu 2:1 i 23:16 w czwartym secie, trener Michał Winiarski dokonał zmiany, w wyniku której na jedną akcję, na boisko zawitał jego syn, tym samym debiutując w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.

Było to bardzo miłe. Nie spodziewałem się, że w taki sposób kibice mnie przywitają. Bardzo cieszę się z tego, że miałem możliwość wejścia na boisko i poczucia tego klimatu, ponieważ hala w Zawierciu jest super, a kibice są naprawdę niesamowici. Było to czuć. Na początku miałem tak, że stresowałem się i nogi mi się trochę trzęsły, ale w momencie gwizdka wszystko było w porządku i czułem się dobrze – powiedział Strefie Siatkówki o emocjach towarzyszących debiutowi w PlusLidzie Oliwier Winiarski. Rozgrywający niedawno sięgnął po mistrzostwo Polski Juniorów w barwach Eco-Team AZS-u Częstochowa.

TRZEBA BYĆ GOTOWYM W KAŻDYM MOMENCIE

O swoim wejściu na boisko, jak tłumaczy Strefie Siatkówki – dowiedział się dopiero w trakcie meczu, na chwilę przed samą zmianą.

Generalnie rozmawiałem o tym z tatą i nic takiego mi nie mówił. O wejściu dowiedziałem się dopiero w momencie, kiedy wygrywaliśmy. Fajne emocje towarzyszyły mi przy tym, kiedy podszedł do kwadratu i w momencie dużej przewagi powiedział, żebyśmy byli gotowi do wejścia na podwójną zmianę, ale tylko do obrony, żebym nie zagrywał. Bardzo dziękuję tacie za okazję do wejścia – nie krył euforii 17-letni rozgrywający.

Do pierwszego składu na pewno mi jeszcze daleko, ale wiadomo, że głód rośnie. Cały czas będę ciężko pracował na to, żeby kiedyś w takiej wyjściowej szóstce się pojawić – kontynuował Oliwier Winiarski.

IM DALEJ W LAS, TYM LEPIEJ

Oliwier Winiarski wspomaga w treningach, a także spotkaniach klub z Zawiercia w wyniku kontuzji Miguela Tavaresa. W starciu ze Skrą Bełchatów na rozegraniu ujrzeć mogliśmy Michała Kozłowskiego, który zakończył finalnie zawody ze statuetką MVP.

Na początku stresowałem się tym, że będę trenował ze znakomitymi zawodnikami. Zawsze chciałem się pokazać z jak najlepszej strony i narzucałem na siebie niepotrzebną presję. Grupa bardzo fajnie mnie przyjęła, wszyscy byli bardzo mili i wyrozumiali. Tak było na początku. Im dłużej trenowałem, tym było coraz lepiej, moje samopoczucie również takie było. Emocje były super, czymś naprawdę nie do opisania – zakończył Oliwier Winiarski.

Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-03-25

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved