Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > Norbert Huber: Miałem różne możliwości, nie tylko z Polski

Norbert Huber: Miałem różne możliwości, nie tylko z Polski

fot. PressFocus

Jastrzębski Węgiel pokonał w ćwierćfinale Ligi Mistrzów Gas Sales Piacenza 3:0 i tym samym awansował do półfinału Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski w dwumeczu premiowanym wielkim finałem tych rozgrywek zmierzą się z z Ziraatem Bankasi Ankara. Po meczu Norbert Huber oficjalnie poinformował o pozostaniu w drużynie z województwa śląskiego na przyszły sezon.

TYLKO KOSZULKA, A RADOŚĆ NIEOCENIONA

Po wygranej z podopiecznymi Andrei Anastasiego Norbert Huber zaopatrzył się w koszulkę Roberlandyego Simona. Sama koszulka wyzwoliła w polskim środkowym wiele radości. W samym spotkaniu to właśnie reprezentant Polski okazał się lepszy, notując w sumie 3 punktowe bloki, w tym na Simonie. Z kolei siatkarzowi z Kuby nie udało się ani razu punktowo nikogo zatrzymać.

– No jasne, że się udało. Jestem bardzo zaszczycony. Muszę przyznać, że bardzo cieszę się z tej koszulki i jestem z niej uradowany. Jak wstałem rano, miałem taki cel i pomyślałem, że poproszę go tylko o koszulkę w momencie, kiedy wygramy ten mecz i awansujemy do półfinału Ligi Mistrzów. Nie mogłem złapać Simona po meczu w hali, więc poprosiłem Bena Toniuttiego, żeby napisał wiadomość do Antoine’a Brizarda i zapytał się Roberlandyego czy jest szansa. Po meczu pojechałem do hotelu, w którym drużyna z Piacenzy spała. Zamieniliśmy sobie 2-3 zdania i wymieniliśmy się koszulkami – powiedział w rozmowie z Edytą Kowalczyk w programie „Misja Siatka” Przeglądu Sportowego.

KULISY POZOSTANIA W JASTRZĘBSKIM WĘGLU

Huber potwierdził w pomeczowym wywiadzie na łamach Polsatu Sport, że pozostanie w Jastrzębskim Węglu na sezon 2024/2025. Już wcześniej wiele spekulowało się w kwestii takiego ruchu. W praktyce okazało się, że plotki się potwierdziły. Środkowy bloku, który jak na razie przewodzi w rankingu najlepiej punktujących blokiem w rodzimej PlusLidze, opowiedział o kulisach swojej decyzji.

– Byłem przekonany do tego, żeby zostać na kolejny sezon w Jastrzębiu-Zdroju, mimo że miałem różne możliwości, nie tylko z Polski. W momencie, kiedy prezes do mnie zadzwonił, powiedziałem, że jeśli spełni moje prośby na zasadzie bycia zawodników X, Y, Z oraz głównodowodzący w tym zespole na przyszły sezon, to zostanę. Po meczu z Gas Sales Piacenzą okazało się, że oficjalnie zostanę. Na pewno w przyszłych dniach i tygodniach będą kolejne niespodzianki. Chociaż jakie są to niespodzianki, skoro wszyscy na X-ie (dawniej Twitter – przyp. red.) wiedzą kto, gdzie i kiedy. 

Zobacz również:
Fornal przewrotnie o trzecim secie: Daliśmy kibicom trochę emocji

źródło: inf. własna, Misja Siatka

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, europejskie puchary, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-02-29

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved