– Nie poczuliśmy jeszcze do końca wszystkich punktów odniesienia. Z treningu na trening jest jednak coraz lepiej. Mam nadzieję, że w niedzielę będziemy już w pełni oswojeni z nowym obiektem – powiedział w mediach klubowych o powrocie do hali Urania przyjmujący Indykpolu AZS Olsztyn, Nicolas Szerszeń.
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w ostatnich tygodniach grają trochę w kratkę. Nieudanie pożegnali się z halą w Iławie, w której przegrali z Barkomem Lwów po tie-breaku, ale w poprzedniej kolejce pokonali już na wyjeździe Cuprum Lubin. – Zrobiliśmy sporą różnicę na zagrywce. Była ona konsekwentna przez cały mecz. Podczas ostatniego starcia w Iławie nie mogliśmy dobrze zaserwować, aby zdobywać punkty w tym elemencie gry. Powtarzam od początku sezonu, że jeśli zagrywka będzie dobrze funkcjonować, to będziemy wygrywać – stwierdził Nicolas Szerszeń, przyjmujący akademików z Kortowa.
Nowa, cieplejsza Urania
W tym tygodniu wrócili oni do zmodernizowanej hali Urania, w której dokończą sezon. Ich pierwsze wrażenia z treningów w nowej hali są bardzo pozytywne. – Jest zdecydowanie cieplej (śmiech). W środku hala bardzo się zmieniła. Nie przypomina ona obiektu, do którego przyjeżdżałem kilka lat wcześniej. Fajnie nam się trenowało w Kortowie na obiektach UWM, lecz w Uranii mamy zdecydowanie lepsze warunki między innymi przez więcej miejsca na obronę. Na ten moment widzę same pozytywne rzeczy po pierwszych zajęciach w nowej Uranii. Mam nadzieję, że przy pomocy kibiców będziemy czuć się w niej wspaniale – zaznaczył zawodnik zespołu z Olsztyna.
Tak naprawdę podopieczni Javiera Webera przed najbliższym meczem odbędą tylko kilka treningów w Uranii. Zapewne będą potrzebowali jeszcze trochę czasu, aby czuć się w niej jak u siebie w domu. Pewnie więc w niedzielnym starciu trudno będzie mówić o atucie własnej hali, ale na pewno olsztynianie szybko się w niej odnajdą. – Nie poczuliśmy jeszcze do końca wszystkich punktów odniesienia. Z treningu na trening jest jednak coraz lepiej. Mam nadzieję, że w niedzielę będziemy już w pełni oswojeni z nowym obiektem – podkreślił jeden z filarów Indykpolu AZS.
Zadecydują detale
Pierwszym rywalem olsztynian w nowej Uranii będzie Bogdanka LUK Lublin, która ma za sobą udany początek sezonu. Obecnie jest nawet wyżej w tabeli niż Indykpol AZS, ale po najbliższym meczu może się to zmienić, bowiem oba zespoły dzielą tylko 2 oczka w tabeli. – Ekipa z Lublina fajnie rozpoczęła sezon i zdecydowanie ma teraz dobry moment. Wydaje mi się, że o zwycięstwie zadecydują detale – jedna czy dwie skończone piłki więcej. Mam nadzieję, że to my będziemy górą w tym elemencie i zwyciężymy – zakończył Nicolas Szerszeń.
Zobacz również
Akademicy wracają do Uranii
źródło: Indykpol AZS Olsztyn - materiały prasowe
