Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > Nicola Vettori: Spać spokojnie nigdy nie będziemy

Nicola Vettori: Spać spokojnie nigdy nie będziemy

fot. Michał Szymański

– Tak naprawdę Opole nie musiało zbyt wiele zrobić, by wygrać ten mecz. Postawa drużyny pozostawia wiele do życzenia – przyznał po porażce w Opolu trener Jokera Świecie Piotr Matela. – Dziewczyny dobrze zagrały wszystkie, podkreślam wszystkie, również te, które weszły na boisko w trzecim secie w trudnym momencie – mówił z kolei szkoleniowiec beniaminka Nicola Vettori.

– Tak naprawdę Opole nie musiało zbyt wiele zrobić, by wygrać ten mecz. Nie ma co mówić o tym, co zdecydowało, przede wszystkim my nie zagraliśmy dobrze, tak jak powinniśmy. Nie trzymaliśmy taktyki i moim zdaniem chyba nie dojechaliśmy na ten mecz. Postawa drużyny pozostawia wiele do życzenia – przyznał po spotkaniu trener Jokera Świecie Piotr Matela. – To, jak człowiek się nastawi przed meczem, to nie jest tylko ta godzina przed, ale zaczyna się dużo wcześniej. W meczu było widać dużo bardziej agresywną postawę zespołu z Opola i wygrali zasłużenie, to nie podlega dyskusji – dodał szkoleniowiec ostatniej drużyny TAURON Ligi.

– Zabrakło u nas przede wszystkim walki. Wprawdzie w trzecim secie trochę powalczyłyśmy, ale tak to oddałyśmy ten mecz bez jakiejkolwiek woli walki i chęci. Po prostu nic nam nie szło. Jak w głowie nie idzie, to na boisku tym bardziej. A jak głowa jest poukładana, to łatwiej zachować spokój na boisku i w końcu coś wyjdzie – mówiła środkowa Jokera Paulina Brzoska.

O wiele lepsze nastroje panowały w ekipie UNI Opole, która ma już sześć zwycięstw na koncie i zajmuje siódme miejsce w tabeli ekstraklasy. – Spać spokojnie nigdy nie będziemy. Bardzo się cieszymy z tego spotkania, było koncertowo. Dziewczyny dobrze zagrały wszystkie, podkreślam wszystkie, również te, które weszły na boisko w trzecim secie w trudnym momencie. Mieliśmy taki moment utraty koncentracji, a przeciwnik grał dobrze w ataku, one weszły nierozgrzane i doprowadziły zespół do zwycięstwa – zauważył po spotkaniu trener Nicola Vettori.

– Byliśmy bardzo zdeterminowani w obronie, broniliśmy o tę jedną piłkę więcej i to pozwoliło nam efektywnie kontratakować. Ta obrana dała w meczu mały plus do naszej gry. Przede wszystkim jednak atakowaliśmy i blokowaliśmy bardzo dobrze w pierwszych dwóch setach. W trzecim też, ale rywale też grali dobrze i stąd była walka. Najważniejsze, że wygraliśmy i to za trzy punkty – dodał szkoleniowiec zespołu z Opola.

Jedną z zawodniczek, które pojawiły się na boisku w trzecim secie, była Gabriela Borawska. Dałam z siebie wszystko i cieszę się, że zdobyłam chociaż jeden punkt, że trochę pomogłam drużynie. Tym bardziej, że był to trudny moment w tym secie, bo grałyśmy punkt za punkt, nawet dziewczyny ze Świecia w pewnym momencie prowadziły. Cieszę się, że pomogłam w przełamaniu i dogoniłyśmy drużynę ze Świecia, a później zwyciężyłyśmy w tym secie – mówiła przyjmująca UNI Opole. – Tu nie może być zbyt nudno, kibice też muszą czuć mały dreszczyk emocji, którego dzisiaj dostarczyłyśmy. Najważniejsze dla nas są te trzy cenne punkty, które zostają w Opolu – dodała Marta Pamuła nawiązując do emocji w trzecim secie spotkania.

UNI Opole jako beniaminek spisuje się bardzo dobrze w tym sezonie, co jest sporym zaskoczeniem nawet dla samych siatkarek. – Same sobie zawiesiłyśmy wyżej poprzeczkę i to jest bardzo dobre. Była to dla nas pewna niespodzianka, myślę, że dla kibiców trochę też. Jesteśmy z siebie bardzo zadowolone i chcemy tę poprzeczkę jeszcze wyżej podnosić. O to chodzi w sporcie, by być coraz lepszym, więc czekamy na więcej – przyznała Gabriela Borawska. – To był bardzo dobry prezent na zbliżające się święta i bardzo się cieszę, że zakończyłyśmy ten rok zwycięstwem i to w dobrym stylu – dodała.

– Przede wszystkim bardzo się cieszę, że kończymy ten rok zwycięstwem. Nie myślimy o tym, by się utrzymać, walczymy dalej i chcemy zająć jak najwyższe miejsce w tabeli. Każdemu z nas przyda się teraz odpoczynek – i ten fizyczny i ten psychiczny, potrzebne są chwile zapomnienia, spędzenia czasu z najbliższymi, z którymi nie mamy okazji się widzieć na co dzień, bo każda z nas pochodzi z innego zakątka Polski – mówiła Marta Pamuła.

źródło: opr. własne, UNI Opole - YouTube

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, , , , , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-12-21

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved