Strona główna » Polacy wkraczają do gry. Kolejny czempionat globu startuje w czwartek

Polacy wkraczają do gry. Kolejny czempionat globu startuje w czwartek

inf. własna

fot. pzps.pl

W czwartek – 24 lipca rozpoczną się mistrzostwa świata siatkarzy do lat 19. W stawce nie zabraknie również reprezentantów Polski. Podopieczni Jacka Nawrockiego po zeszłorocznym sukcesie w czempionacie Europy mierzą wysoko, lecz przed nimi ciężki turniej. Nowych mistrzów globu poznamy 3 sierpnia, a o tytuł powalczą 24 zespoły.

24 na start

Już w czwartek – 24 lipca, rozpocznie się kolejny z młodzieżowych czempionatów globu. Tym razem do gry wejdą siatkarze do lat 19. W gronie 24 uczestników nie mogło zabraknąć również biało-czerwonych. Reprezentacja Polski po wodzą Jacka Nawrockiego ma zakusy na medal, jednak w tak długim turnieju wszystko może się zdarzyć. Nowych mistrzów świata poznamy 3 sierpnia, a gospodarzem tegorocznej imprezy jest miasto stołeczne Uzbekistanu, Taszkent.

Do turnieju finałowego dostały się łącznie 24 reprezentacje narodowe. Zagwarantowane miejsce od początku miały Uzbekistan – gospodarz, a także Francja – mistrz świata. 20 innych zespołów awans wywalczyło dzięki pięciu turniejom kontynentalny. Dwie pozostałe ekipy otrzymały przepustkę do gry na podstawie wysokiej lokaty w rankingu FIVB (stan na 24 września 2024 roku). Jedynym warunkiem przyznania takiego biletu był fakt, wcześniejszego braku awansu. Poszczególne konfederacje otrzymały następującą liczbę miejsc: AVC – 4, CAVB – 3, CEV – 6, CSV – 3, NORCECA – 4.

Podział na grupy

Grupa A

– Uzbekistan (gospodarz), Belgia, Argentyna, Portoryko, Pakistan, Turcja

Grupa B

– Francja, Bułgaria, Japonia, Chiny, Algieria, Kanada

Grupa C

– Iran, Włochy, Egipt, Tunezja, Polska, Hiszpania

Grupa D

– Stany Zjednoczone, Korea Południowa, Brazylia, Kolumbia, Kuba, Finlandia

Jest to pierwszy turniej w poszerzonej formule. W czerwcu 2023 roku, skład został rozszerzony do 24 drużyn zamiast wcześniejszych 20 zespołów. Drużyny zostały podzielone na cztery grupy po sześć drużyn. Cztery najmocniejsze z każdej z nich awansują do rundy 16, podczas gdy dwa pozostałe zespoły powalczą między sobą o miejsca od 17. do 24. Zwycięzcy rundy 16 awansują do 1/4, a przegranych czeka runda play-off o miejsca od 9. do 16. Później do rozegrania pozostaną wyłącznie półfinały i finały (A i B).

Bogate tradycje

Reprezentacja Polski siatkarzy do lat 19 wcześniej także stawała na podium. Łącznie biało-czerwoni w swoim dorobku mają 2 złote oraz 2 brązowe medale. Po raz pierwszy kadra była o krok od podium w 1997 roku. Wówczas niewiele zabrakło, a w finale B lepsza okazała się Japonia – 3:2. Edycję później – w 1999 roku, drużynie udało się już stanąć na podium. Polska kadra znów została oddelegowana do gry o 3. miejsce, lecz tym razem przyszło jej się zmierzyć z Arabią Saudyjską. Znów było to pełne wrażeń pięciosetowe spotkanie, ale górą okazał się biało-czerwony zespół, sięgając po swój pierwszy brązowy krążek w czempionacie.

Sukces udało się powtórzyć po dłuższej przerwie, w 2013 roku. Wówczas Polacy znów mieli możliwość bicia się o najniższy stopień podium. W finale B naprzeciwko nich zameldowała się reprezentacja Iranu. Choć nie było to jednostronne widowisko, to pewni swego biało-czerwoni i tak nie mieli zamiaru oszczędzać przeciwników, zwyciężając 3:1.

W następnych latach kadra dwukrotnie stanęła jeszcze na najwyższym stopniu podium, a część z ówczesnych mistrzów do dziś zasila szeregi seniorskiej drużyny. Już dwa lata później – w 2015 roku, zespół zameldował się w finale. O wygraną nie było jednak łatwo, bo Argentyńczycy nie mieli zamiaru spuszczać z tonu, często podejmując duże ryzyko. Ostatecznie tie-break przechylił szalę zwycięstwa na stronę biało-czerwonych, dając im upragnione złoto. Podobnie było w 2021 roku, gdy młodym Polakom znów udało się stanąć na najwyższym stopniu podium. O mistrzowski tytuł przyszło im zawalczyć z Bułgarami i było to wyjątkowo jednostronne starcie – 3:0.

To nie koniec polskich akcentów. W czempionacie w 2015 roku MVP zawodów wybrano Bartosza Kwolka. W 2021 roku tytuł ten powędrował do Tytusa Nowika.

Powtórzą sukces koleżanek?

Niecałe dwa tygodnie temu zakończyły się mistrzostwa siatkarek do lat 19. Podopieczne Marcina Orlika były nie do zdarcia. Dopiero w półfinale rozpędzone Amerykanki wzięły odwet za porażkę w fazie grupowej – 3:0. Polskim siatkarkom pozostała jednak gra o brąz, gdzie przyszło im się zmierzyć z Turczynkami. W przeciwieństwie do reprezentantek USA wicemistrzyniom globu sprzed dwóch lat nie udało im się wziąć odwetu za porażkę w fazie grupowej. Jednostronny mecz zakończył się wygraną Polek – 3:0 (25:19, 25:21, 25:20). Po raz kolejny nie do zatrzymania były Natasza Ornoch oraz Liliana Wójcik, prowadząc zespół na najniższy stopień podium.

Choć zespół siatkarzy to zupełnie inna bajka, to Jacek Nawrocki i jego podopieczni marzą o spełnieniu marzeń i stanięciu na podium światowego czempionatu. Po zeszłorocznym sukcesie i brązie mistrzostw Starego Kontynentu apetyty są jeszcze większe. To właśnie ten turniej dał też biało-czerwonym przepustkę do gry w mistrzostwach globu. Oprócz Polaków, promocję otrzymało 6 innych zespołów. Jedna z przepustek przypadła także Turkom, którym udało się zgarnąć bilet Francuzów, gdyż ci staną przed szansą obrony tytułu i z automatu mieli zagwarantowane miejsce.

Skład polskiej kadry narodowej siatkarzy do lat 19 na mistrzostwa świata 2025

Rozgrywający: Maciej Drąg, Jakub Przybyłkowicz

Atakujący: Maksymilian Łysoń, Wojciech Olejniczak

Przyjmujący: Bartosz Chrzanowski, Jakub Szczurowski, Oskar Trawka, Patryk Głowa

Środkowi bloku: Tymoteusz Lenik, Olgierd Skóra, Cezary Ślusarz

Libero: Marcel Steyer 

Sztab szkoleniowy na sezon kadrowy 2025

  • Jacek Nawrocki – I trener 
  • Maciej Bartodziejski – II trener 
  • Krzysztof Kurzdym – asystent trenera/ statystyk 
  • Maciej Więtczak – fizjoterapeuta 
  • Bartosz Janiak – trener przygotowania motorycznego 
  • Radosław Wodziński – asystent trenera 
  • Bartłomiej Neroj – asystent trenera 

Intensywne przygotowania

Przygotowania do imprezy docelowej trwają już od dłuższego czasu. W porównaniu do zeszłego sezonu drużynę czekała spora metamorfoza. Od dawna już trzon zespołu stanowią przede wszystkim uczniowie SMS-u PZPS Spała. I choć personalnie zespół nieco się różni, to ambicje wciąż pozostają te same. Tegoroczne przygotowania zaczęło się od zgrupowania w Krośnie. Oprócz regularnych treningów młodych kadrowiczów czekały trzy kontrolne spotkania z Finami. W ostatnich dniach biało-czerwoni mieli jeszcze szansę sprawdzić swoją formę podczas sparingów z Francuzami. Dwa spotkania zostały rozegrane w Pile, a jeden z Złotowie. Polski zespół wygrał spotkania w Pile odpowiednio 3:2 i 3:1. Natomiast w Złotowie musiał uznac wyższość przeciwników – 2:3.

Reprezentacja Polski zagra w grupie C. Zmierzy się w niej z Włochami (24 lipca), Iranem (25 lipca), Hiszpanią (26 lipca), Tunezją (28 lipca) oraz Egiptem (29 lipca). Zwłaszcza ciężkie będą trzy pierwsze dni, gdy biało-czerwonych czekają dzień po dniu wymagające pojedynki z potencjalną czołówką.

Poniekąd formuła mistrzostw świata jest katorżnicza. W jedenaście dni trzeba rozegrać dziewięć meczów. Boję się trochę, że będą wygrywać nie ci najlepsi, tylko ci najzdrowsi. Wytrzymanie tego maratonu będzie naprawdę bardzo trudne (…) Na pewno czeka nas bardzo trudny i ciężki start. Jeśli dobrze zagramy w grupie, to później praktycznie wchodzi się do strefy pucharowej. Każdy mecz albo nas wywinduje do najlepszej ósemki albo spadniemy osiem miejsc niżej. Tak naprawdę, żeby coś ugrać na mistrzostwach świata trzeba po prostu wygrywać wszystko po kolei – przyznał przed startem turnieju Nawrocki.

Nowych mistrzów globu poznamy dopiero 3 sierpnia. To właśnie wtedy do gry o medale przystąpią czołowe ekipy tegorocznego turnieju. Polacy z kolei jeszcze przed startem zmagań znajdują się w szerokim gronie faworytów do tytułu.

Zobacz również:

Mistrzostwa Europy U16: Dziewczęta zdobyły złoto. Chłopcy postarają się o to samo!

PlusLiga

  • Skra Bełchatów stawia na kolejny talent!

    Skra Bełchatów stawia na kolejny talent!

  • Transfery: Mistrz olimpijski wrócił do PlusLigi

    Transfery: Mistrz olimpijski wrócił do PlusLigi

  • Spełnił marzenie i zadebiutował w kadrze. Teraz dołącza do ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

    Spełnił marzenie i zadebiutował w kadrze. Teraz dołącza do ZAKSY Kędzierzyn-Koźle