Bez roszad obędzie się na stanowisku pierwszego szkoleniowca Enei PTPS Piła. Drużynę z Wielkopolski wciąż będzie prowadził Mirosław Zawieracz, pod wodzą którego w minionych rozgrywkach pilanki znalazły się w czołowej ósemce Ligi Siatkówki Kobiet.
Przed rozpoczęciem minionego sezonu skompletowany przez Mirosława Zawieracza zespół przez wielu typowany był jedynie do walki o utrzymanie się w najwyższej lidze rozgrywkowej. Pilanki okazały się jednak zaskoczeniem i nie tylko nie martwiły się o spadek, ale zakończyły rundę zasadniczą w czołowej ósemce, tym samym kwalifikując się do fazy play-off. – Wierzę, że w nadchodzącym sezonie znów pozytywnie zaskoczymy naszych kibiców. Może nie będziemy należeć do ścisłej czołówki LSK, ale sądzę, że tak jak w zakończonym sezonie pokażemy, że liczyć muszą się z nami wszyscy – powiedział Mirosław Zawieracz.
Powrócił on na ławkę trenerską Enei PTPS-u Piła w sezonie 2019/2020, jednak już wcześniej spędził w Pile kilka sezonów. Jego współpraca z pilskim klubem rozpoczęła się w 2009 roku, kiedy został asystentem trenera Wojciecha Lalka. Początek pracy szkoleniowca w PTPS-ie, był zarazem jego debiutem w żeńskiej siatkówce.
W sezonie 2010/2011 roku przejął grający w I lidze pilski zespół, który wprowadził do najwyższej klasy rozgrywkowej. W kolejnych sezonach prowadzone przez niego pilanki zajęły dwukrotnie szóste miejsce w Lidze Siatkówki Kobiet. Pod jego wodzą PTPS dwukrotnie znalazł się również w gronie ćwierćfinalistów Pucharu Polski.
Zobacz również
Karuzela transferowa LSK na sezon 2020/2021
źródło: inf. prasowa