Kamil Rychlicki – to nazwisko od jakiegoś czasu przewijało się w kontekście przyszłego sezonu ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Jak podaje Jakub Balcerzak Luksemburczyk polskiego pochodzenia ma zagrać właśnie w ekipie z Opolszczyzny.
Celował w Weronę
Jeszcze w listopadzie sporo mówiło się, że Kamil Rychlicki ma zastąpić Noumory Keita. Tego drugiego kuszą kluby z Japonii. Rychlicki obecnie broni barw Itasu Trentino, do którego trafił w 2023 roku. Wcześniej grał w klubach z Perugii, Civitanovy i Ravenny. Choć rodzice zawodnika pochodzą z Polski i oboje grali też w siatkówkę, urodzony w Luksemburgu Rychlicki do tej pory nie miał okazji zagrać w polskiej lidze.
Jak podaje w serwisie X Jakub Balcerzak grający na pozycji przyjmującego i atakującego Rychlicki w przyszłym sezonie ma zasilić ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle.
Choć Kamil Rychlicki nie zaczął dobrze sezonu, bo od kontuzji w trakcie SuperPucharu Włoch. Dość szybko wrócił do gry. Do tej pory w 12 meczach Rychlicki zdobył 111 punktów dla swojej drużyny.
Pasmo sukcesów
Rychlicki w ubiegłym sezonie sięgnął po złoto Ligi Mistrzów. We wcześniejszych latach zdobył też mistrzostwo i wicemistrzostwo Włoch, trzy Puchary Włoch i jeden superpuchar. To nie wszystko. Na jego koncie znaleźć można też m.in. dwa Klubowe Mistrzostwa Świata.
Może się okazać, że będzie on jednym z głośniejszych nazwisk, które po tym sezonie trafią do polskiej ligi.
Zobacz również:
Ligi zagraniczne: Polski atakujący nagle trafił do szpitala. To może być dla niego koniec sezonu!
źródło: inf. własna, Platforma X Jakub Balcerzak