Reprezentacja Polski z impetem i najlepszym bilansem zakończyła fazę grupową mistrzostw Europy. Podopieczni Nikoli Grbicia w Macedonii przegrali tylko jednego seta i do kolejnej rundy turnieju awansowali z 1. miejsca. Trener biało-czerwonych nie unikał rotowania składem, dlatego próżno szukać Polaków w indywidualnych rankingach. Zupełnie inaczej sprawa wygląda jeśli chodzi o statystyki zespołowe.
Reprezentacja Polski imponującym zwycięstwem w zaledwie 61 minut zakończyła fazę grupową. Polacy pewnie pokonali reprezentację Czarnogóry i teraz przed nimi faza pucharową, którą rozegrają już we Włoszech.
DRUŻYNA, NIE INDYWIDUALNOŚCI
Trener Nikola Grbić praktycznie na każde spotkanie wystawiał inny zestaw graczy. To sprawia, że trudno Polaków szukać na szczytach indywidualnych rankingów. Wśród najlepiej punktujących króluje Belg – Ferre Reggers, który ma na swoim koncie 92 oczka. Pierwszy z Polaków jest Łukasz Kaczmarek z dorobkiem 47 oczek i dopiero 51. pozycją. Co ciekawe kolejni najlepiej punktujący biało-czerwoni to środkowi. Jakub Kochanowski wywalczył 40 punktów w czterech rozegranych przez siebie meczach, a Norbert Huber – 37.
Polacy bardzo dobrze grupowo wyglądają w ofensywie. 59% akcji w ataku okazało się skutecznych, a do tego ekipa prowadzona przez trenera Grbicia ma 49% efektywność ataku.
PRACA NAD BLOKIEM
Od początku mistrzostw Europy widać, jak bardzo opłaciła się praca nad blokiem polskiej kadry. W czołówce znajduje się aż trzech Polaków – to dokładnie ci sami, których wymieniliśmy wcześniej. Zarówno Kaczmarek, Jakub Kochanowski, jak i Huber mają na swoim koncie po 12 oczek wywalczonych tym elementem. Najlepszy w bloku okazał się Sokolov, ale nie ten z Bułgarii, a przedstawiciel Izraela – Gendai Sokolov, który zanotował 16 udanych “czap”.
Co ciekawe, pozostałe zespoły nie zbliżyły się nawet do wicemistrzów świata jeśli chodzi o grę blokiem. Według oficjalnych statystyk CEV Polacy w sumie zanotowali ich 65, co daje im 4,1 bloku/set. Najbliżej polskiej kadry w tym elemencie są Czesi z wynikiem 2,8 bloku/set.
Być może na najlepsze indywidualne statystyki środkowych wpłynął fakt, że Nikola Grbić postanowił do 14 zabrać tylko 3 graczy na tej pozycji, ale zarówno Kochanowski, jak i Norbert Huber odwdzięczają się dobrą grą. Oprócz bloku, nie mogą narzekać na swój serwis. Środkowy Asseco Resovii ma 6 oczek zdobytych zza linii 9. metra, a Huber 5.
Do tego trzeba pamiętać, że Polacy nie mieli w grupie najmocniejszych rywali. Słabszą stroną biało-czerwonych okazało się przyjęcie, ale za to zanotowali oni 34 asy serwisowe, co daje 2,1 asa/set i ponownie jest najlepszym wynikiem wśród wszystkich zespołów fazy grupowej. 2. Miejsce w tym elemencie należy do Włochów.
Terminarz fazy pucharowej mistrzostw Europy mężczyzn
Jak daleko zajdą Polacy w mistrzostwach Europy
- Będą świecić się jak medal (70%, 420 głosów)
- Dojadą do Rzymu (17%, 102 głosów)
- Nie mają szans na wyjście z grupy (6%, 38 głosów)
- Jak zawsze utkną na ćwierćfinale (6%, 38 głosów)
głosujących: 598
źródło: inf. własna