Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > Matej Kazijski: Nie jesteśmy jeszcze usatysfakcjonowani

Matej Kazijski: Nie jesteśmy jeszcze usatysfakcjonowani

fot. FIVB

Już w niedzielę rozegrany zostanie ostatni mecz w sezonie klubowym 2021/2022. W finale Ligi Mistrzów po raz drugi z rzędu stanie Itas Trentino oraz Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, ale w szeregach obu ekip zaszło sporo zmian. – Wiele zmieniło się porównaniu do poprzedniego finału, chociażby składy obu zespołów. Tym samy  porównaniu nie mają tutaj zbytniego sezonu – mówił na dzień przed wielkim finałem szkoleniowiec zespołu z Trydentu Angelo Lorenzetti. 

W poprzednim sezonie finały Ligi Mistrzów odbyły się w Weronie, wtedy triumfowała ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Teraz w Lublanie kędzierzynianie będą chcieli obronić trofeum z poprzedniego roku, ale ponownie na drodze stanie im Itas Trentino.

– Wiele zmieniło się porównaniu do poprzedniego finału, chociażby składy obu zespołów. Tym samy  porównaniu nie mają tutaj zbytniego sezonu. Nasza mieszanka młodości i  doświadczenia daje nam sporo entuzjazmu i pozwala  wyjść obronną ręką nawet z trudnych sytuacji – tłumaczył szkoleniowiec Itasu, Angelo Lorenzetti. Jego zespół został mocno przebudowany, sporo jest w nim młodych zawodników.

Finał jest świetną okazją dla każdego z nas, ale także dla nas jako drużyny. Droga ZAKSY jest podobna. Ponownie udało im się tutaj dojść i to pokazuje jakość tamtejszego środowiska. Jestem dymny, że możemy być teraz w Lublanie. Finał Ligi Mistrzów to koniec sezonu, w którym nie mieliśmy wielkich oczekiwań w stosunku do naszego występu w europejskich pucharach, bo nie wiedzieliśmy na jaki poziom siatkówki będziemy w stanie się wznieść – zapowiedział Lorenzetti.

Jednym z kilku doświadczonych graczy w szeregach drużyny z Trydentu jest Matej Kazijski, który miał już okazję zdobywać z tym klubem najważniejsze europejskie trofea. – Cieszę się, że mogę wziąć udział w kolejnym finale Ligi Mistrzów, tyle lat p tym, jak kiedy wcześniej grałem w barwach Trentino. Wiele od tamtego czasu się zmieniło, ale dla mnie to będzie zupełnie inne doświadczenie niż te wcześniejsze. Jesteśmy dumni, że udało nam się zajść tak daleko, bo niewielu się tego spodziewało – mówił jeden z liderów Itasu i dodał: – To świetny wynik, ale oczywiście nie jesteśmy jeszcze usatysfakcjonowani, zrobimy wszystko, żeby wygrać finał. Jesteśmy zespołem, który ciężko pracował, żeby osiągnąć ten sukces. 

źródło: ivolleymagazine.it, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, europejskie puchary

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-05-21

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved