Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > reprezentacja Polski kobiet > Wygrały z Włoszkami, ale widzą rezerwy. Przyjmująca reprezentacji Polski: Uciekała nam koncentracja

Wygrały z Włoszkami, ale widzą rezerwy. Przyjmująca reprezentacji Polski: Uciekała nam koncentracja

fot. Michał Szymański

– Mimo że Włoszki nie przyjechały jeszcze swoim optymalnym składem, to i tak nadal są silnym zespołem. Szczególnie dobrze zaprezentowały się na przyjęciu, dzięki czemu łatwo grało im się środkiem. Może czasami nasza zagrywka wyglądała zbyt łatwo, więc musimy nad tym popracować – powiedziała w rozmowie w Polsacie Sport przyjmująca reprezentacji Polski, Martyna Łukasik.

 

Inauguracja jak marzenie

Od wygranej zmagania w tegorocznej edycji Ligi Narodów zaczęły polskie siatkarki. Podopieczne Stefano Lavariniego w pierwszym meczu w trzech setach rozprawiły się z Włoszkami. Nie było to jednak idealne spotkanie w ich wykonaniu. – Na pewno w pewnych momentach uciekała nam koncentracja. W pierwszym secie popełniłyśmy też za dużo błędów. Początek meczu wyglądał dosyć fajnie, ale później wkradły nam się błędy i musiałyśmy ponownie wrócić do swojej dobrej gry – przyznała przyjmująca, Martyna Łukasik.

 

Drużyna prowadzona przez Julio Velasco nie zagrała w najsilniejszym składzie, ale i tak pokazała się z bardzo dobrej strony. Dla niej każde zwycięstwo w Lidze Narodów jest na wagę złota, bowiem przybliża je do gry w igrzyskach olimpijskich. Seria porażek może sprawić, że Włoszki niespodziewanie stracą bilety do Paryża. – Mimo że Włoszki nie przyjechały jeszcze swoim optymalnym składem, to i tak nadal są silnym zespołem. Wiedziałyśmy, że będą dobrze grały. Szczególnie dobrze zaprezentowały się na przyjęciu, dzięki czemu łatwo grało im się środkiem. Może czasami nasza zagrywka wyglądała zbyt łatwo, więc musimy nad tym popracować – dodała jedna z liderek polskiej kadry.

 

Na przyjęciu w meczu z Italią zagrała ona z powracającą do reprezentacji Natalią Mędrzyk, z którą przez ostatnie lata występowała w Chemiku Police. – Na pewno jest to inny rozdział, ale wiemy z Natalią, czego się po sobie spodziewać. Mamy ustaloną komunikację w przyjęciu i wiemy kto, za co odpowiada. Na pewno sześć spędzonych lat wspólnie w Policach zadziałało na plus – oceniła zawodniczka.

 

Wsparcie z Tajlandii

W tureckiej Antalyi Łukasik mogła liczyć na wsparcie fanek z Tajlandii, które przebyły długą drogę, aby móc dopingować ją na żywo. – Cieszy fakt, że przyjechały aż do Turcji. Cały czas w mediach społecznościowych widać od nich wiadomości i filmiki. Dostałyśmy od nich mnóstwo prezentów. Teraz przyjdzie czas, aby je odpakować – zakończyła z uśmiechem Martyna Łukasik.

 

Zobacz również
Udana inauguracja i przerwa. Wenerska: Musimy sobie jakoś z tym radzić

źródło: Polsat Sport

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, reprezentacja Polski kobiet, Siatkarska Liga Narodów

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-05-15

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved