Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > ligi zagraniczne > Lucas Saatkamp postanowił grać w masce

Lucas Saatkamp postanowił grać w masce

fot. Klaudia Piwowarczyk

Pandemia koronawirusa wywołuje coraz większe obawy wśród sportowców, którzy pracują i zarabiają pieniądze, występując w klubach. Część brazylijskich siatkarzy zdecydowała, by mecze rozgrywać w maseczkach. W maseczce na boisku występuje m.in mistrz olimpijski z Rio i najlepszy środkowy mistrzostw świata 2018, Lucas Saatkamp, który obecnie gra w brazylijskim Volei Tabaute.

Kilka dni temu głośno było o hiszpańskiej ekstraklasie piłkarzy ręcznych. Z powodu znów rozprzestrzeniającej się pandemii władze regionu Kastylii i Leon wprowadziły nowy protokół, zgodnie z którym uczestnicy rozgrywek sportowych w tym regionie w halach i innych zamkniętych obiektach muszą nosić maseczki. I tak właśnie było w meczu, w którym ABANCA Ademar Leon pokonała DS Blendio Sinfin 31:23 (14:12).

W siatkówce takich regulacji na razie nie wprowadzono, ale pierwsi zawodnicy sami zdecydowali się na zakładanie maseczek na czas gry. Takie rozwiązanie zyskuje na popularności w Brazylii, gdzie do tej pory odnotowano ponad pięć milionów przypadków zakażenia koronawirusem.

W maseczce na boisku występuje m.in mistrz olimpijski z Rio i najlepszy środkowy mistrzostw świata 2018, Lucas Saatkamp, który obecnie gra w brazylijskim Volei Tabaute. – Nie graliśmy przez cztery miesiące, straciliśmy treningi, a co za tym idzie masę sportową. W tym czasie pracowałem i myślę, że utrzymałem około 70-80 procent formy. Maska pomaga mi uniknąć zakażenia. Nie chcę zachorować, a później przebywać przez dwa tygodnie na kwarantannie. Wszystko, co wypracowałem, pójdzie na marne – powiedział w rozmowie z serwisem Web Volei.

Jeden z najlepszych zawodników świata martwi się też o zdrowie swojej rodziny, a przede wszystkim o 4-letniego syna Theo. – Ma problemy z płucami i często gorączkuje. Chcę zmniejszyć ryzyko. Ludzie piszą, że to nie ma sensu, skoro jesteśmy testowani. Ale wymazy pobiera się raz na 14 dni. Między jednym i drugim badaniem jest dużo czasu, by złapać wirusa – wyjaśnił.

Saatkamp nie jest jednak jedynym siatkarzem, który zdecydował się na grę w maseczce. Dodatkową ochronę wybrali też gracze klubu Sada Cruzeiro. – Czasami jest to mało komfortowe, ale w siatkówce gra się zrywami i nie ma zadyszki, bo potrzeba mniej czasu, by dotlenić organizm. Na pewno jest nam łatwiej niż piłkarzom, czy innym zawodnikom, którzy muszą biegać. Na początku, po większym wysiłku było mi trudno i zdejmowałem maseczkę, ale po 2-3 tygodniach przyzwyczaiłem się do niej – dodaje Saatkamp.

źródło: sport.tvp.pl, webvolei.com.br

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, ligi zagraniczne

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-10-16

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved