Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Siatkarska Liga Narodów > LN: Japonia postawiła się Francji, Brazylia lepsza od Serbów

LN: Japonia postawiła się Francji, Brazylia lepsza od Serbów

fot. FIVB

Trwa ostatni dzień drugiej serii spotkań siatkarzy w Rimini. Trudną przeprawę mieli faworyzowani Francuzi, którzy dopiero w tie-breaku mogli cieszyć się ze zwycięstwa nad reprezentacją Japonii. W drugim spotkaniu ciekawy pojedynek rozegrali Brazylijczycy oraz Serbowie. Ostatecznie komplet punktów powędrował na konto Canarinhos, którzy triumfowali 3:1. 

Po porażce z Serbią reprezentacja Francji liczyła, że łatwiej będzie im o zwycięstwo z Japonią. Tak się jednak nie stało. Już w premierowej odsłonie stało się jasne, że Azjaci wcale nie zamierzają tanio sprzedać skóry. Do zwycięstwa kadrę Japonii poprowadzili Taishi Onodera oraz Yuki Ishikawa, każdy z nich zapisał na swoim koncie po 6 oczek.

W drugiej odsłonie to trójkolorowi narzucili rytm rywalizacji, ciężar gry wziął na swoje barki Trevor Clevenot, który wywalczył 7 oczek w tej partii, a jego zespół wyrównał stan rywalizacji. W trzeciej odsłonie walka trwała do samego końca i dopiero w końcówce siatkarze z Kraju Kwitnącej Wiśni przechylili szalę na swoją korzyść i Francuzi musieli walczyć o to, aby doprowadzić do tie-breaka. Byli do tego na najlepszej drodze, w końcówce czwartej części meczy prowadzili już 20:17. Szybko doprowadzili do piłki setowej (24:20) i po zepsutym serwisie rywali byli w stanie doprowadzić do tie-breaka.

W decydującej odsłonie pojedynczy blok Antoine Brizarda dał Francuzom dwupunktowe prowadzenie (4:2), a powiększył je as serwisowy Daryla Bultora (7:3). Waleczni Japończycy ani myśleli się poddawać i przy zagrywkach Kenty Takanashiego złapali kontakt punktowy (8:9). Końcówka należała do Jean’a Patry, który posłał na stronę rywali dwa trudne serwisy (13:9), a atak środkiem zakończył całe spotkanie na korzyść Francji.

Francja – Japonia 3:2
(21:25, 25:22, 24:26, 25:21, 15:11)

Składy zespołów:
Francja: Chinenyeze (12, Patry (19), Brizard (7), Bultor (8), Clevenot (13), Louati (5), Grebennikov (libero) oraz Lyneel (1) i Tillie (15)
Japonia: Shimizu (18), Onodera (12), Fujii, Yamauchi (2), Ishikawa (25), Takahashi Kentaro (5), Yamamoto (libero) oraz Otsuka , Sekita, Takahashi Kenta (8), Takahashi Ran (5) i Ri


Chociaż to Serbowie lepiej zaczęli seta, to szybko ich błędy w ataku sprawiły, że na prowadzenie wysunęli się gracze z Ameryki Południowej (12:10), a atak z piłki przechodzącej Ricardo Lucarelliego sprawił, że przewaga Canarinhos jeszcze wzrosła (16:12). Podopieczni Slobodana Kovaca byli jednak w stanie uporządkować swoją grę (19:20) i kiedy piłkę przechodzącą wykorzystał Marko Ivović, był remis po 22. W dwóch ostatnich akcjach pomylili się Brazylijczycy i to Serbia wygrała premierową odsłonę.

Na początku kolejnej części meczu nie brakowało dłuższych wymian (3:3), ale znów jako pierwsi na prowadzenie wyszli Brazylijczycy (8:6), ponownie europejski team doprowadził do remisu (9:9). Serbowie mieli całą serię punktową, ale cały czas żadna z ekip nie była w stanie narzucić swojego stylu gry (17:17). Brazylijski blok sprawił, że ten zespół miał dwa oczka więcej na swoim koncie (21:19), ale tym samym odpowiedział Marko Podrascanin (21:21). W kontrze spisał się Alan, dając swojej drużynie ważne dwa oczka przewagi (23:21). Serbowie obronili jeszcze piłki setowe (23:24), ale ich zepsuty serwis doprowadził do remisu w całym meczu.

Serbowie wygrali dwie pierwsze akcje (2:0), ale równie szybko Canarinhos odrobili starty i po widowiskowej kontrze Isaca wyszli na 6:4. Brazylia utrzymywała swoją zaliczkę (8:5), systematycznie ją powiększając (13:8). Serbowie nie byli w stanie skończyć swoich akcji (8:15) i nie mieli zbyt wiele do powiedzenia na tym etapie spotkania (9:17). Zaliczka Brazylii jedynie rosła (22:11), blok na Atanasijeviciu dał jej piłkę setową (24:13) i to gracze z Ameryki Południowej prowadzili w całym meczu 2:1.

Drużyna z Bałkanów jako pierwsza wyszła na prowadzenie w czwartym secie (3:1), na pierwszej przerwie technicznej tylko ono wzrosło (8:5). Rywale szybko wyrównali stan rywalizacji, dobrze grając blokiem (9:9). Potem inicjatywę odzyskali gracze trenera Kovaca (14:11), by ponownie ją stracić (14:14). Z pola zagrywki nie schodził Isac (16:14), trwała cała seria Canarinhos, którzy zbliżali się do końcowego zwycięstwa (21:18). Mocny atak po prostej Alana dał jego drużynie piłkę meczową (24:21), jeszcze środkiem odpowiedział Petar Krsmanović, ale zagrywka w siatkę Kovacevicia zakończyła to spotkanie.

Brazylia – Serbia 3:1
(23:25, 23:25, 25:15, 25:22)

Składy zespołów:
Brazylia: Bruno (3), Mauricio (4), Douglas (22), Lucarelli (18), Alan (19), Flavio (3), Hoss (libero) oraz Fernando, Isac (6) i Maiques (libero)
Serbia: Kovacević (11), Krsmanović (12), Ivović (14), Jovović (1), Atansijević (12), Podrascanin (4), Peković (libero) oraz Luburić (1), Todorović (1) i Simić (3)

Zobacz również:
Wyniki i tabela Ligi Narodów siatkarzy

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Siatkarska Liga Narodów

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-06-05

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved