Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > LM M: Do Warszawy zawita Ziraat

LM M: Do Warszawy zawita Ziraat

fot. PRESSFOCUS - plusliga.pl

Przed siatkarzami Projektu Warszawa pierwszy mecz w fazie grupowej Ligi Mistrzów przed własną publicznością. Podopieczni Andrei Anastasiego zmierzą się w nim z Ziraatem Ankara. Są faworytem spotkania, ale swoją wyższość muszą udowodnić jeszcze na boisku.

Siatkarze Projektu Warszawa ostatnio na nudę nie narzekają. Rywalizację w PlusLidze zaczęli łączyć z batalią w Lidze Mistrzów. Na krajowym podwórku radzą sobie całkiem dobrze. W miniony weekend pokonali po tie-breaku na wyjeździe GKS Katowice. Obecnie zajmują trzecią lokatę w tabeli, choć mają już osiem punktów straty do prowadzącej Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Na europejskim froncie też niewiele im brakowało, aby już w pierwszej kolejce sprawili niespodziankę. Prowadzili bowiem 2:0 w Moskwie z miejscowym Dinamem, ale ostatecznie musieli uznać jego wyższość po pięciu setach walki. Szansę na powetowanie tej porażki będą mieli na Torwarze, gdzie w ramach drugiej kolejki fazy grupowej podejmą Ziraat Ankara.

Turecki zespół dobrze zaczął zmagania w Lidze Mistrzów, bowiem w pierwszej kolejce pokonał bez straty seta u siebie Greenyard Maaseik. Przyzwoicie radzi sobie także w rozgrywkach krajowych, bowiem po dwunastu kolejkach plasuje się w czołowej trójce tureckiej ekstraklasy. Dotychczas stracił tylko sześć punktów, a w minionej kolejce gładko rozprawił się z Bingolem. Jego trenerem jest dobrze znany w Polsce Roberto Santilli, który w latach 2007-2010 i 2018-2019 prowadził Jastrzębski Węgiel, a na swoim koncie ma także pracę w MKS-ie Będzin oraz Indykpolu AZS Olsztyn.

W tureckim zespole nie brakuje ciekawych zawodników, choć jego siłę stanowią zagraniczne ogniwa. Liderem bez wątpienia jest holenderski atakujący, Wouter Ter Maat, który w meczach potrafi zdobywać po 30 punktów. Inną z ważnych postaci jest Bułgar – Martin Atanasow, któremu na przyjęciu naprzemiennie towarzyszą Oreol Durruthy Camejo (Kuba) i Bennie Tuinstra (Holandia). Uzupełnieniem składu są rodzimi zawodnicy, wśród których warto zwrócić uwagę na doświadczonego rozgrywającego Arslana Eksi oraz środkowego Bedirhana Bulbula.

Podopieczni Andrei Anastasiego stawiani są w roli faworyta tego spotkania, ale na pewno nie mogą zlekceważyć mistrza Turcji. – Słyszałem, że Ziraat bardzo fajnie gra. Ma solidnych zawodników, więc musimy podejść do tego meczu w 100% skoncentrowani. Ostatni miesiąc tego roku będzie ciężki, bo mamy sporo meczów do rozegrania. Będziemy grali co trzy dni. Na razie jednak koncentrujemy się na meczu z zespołem z Ankary. Nie wydaje mi się, abyśmy mieli w nim jakieś problemy, jeśli odpowiednio do niego podejdziemy – przyznał przyjmujący stołecznej ekipy Jan Fornal.

Mecz odbędzie się na Torwarze, więc Projekt będzie mógł liczyć na wsparcie swojej publiczności. Nie może jednak pozwolić rywalom na rozwinięcie skrzydeł, bowiem wówczas mogą być trudni do zatrzymania. Czy gospodarze powstrzymają holenderską armatę Ziraatu? Czy unikną przestojów i odniosą pierwszą wygraną w Lidze Mistrzów? A może przyjezdni ich czymś zaskoczą? O tym przekonamy się już w środę.

Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. B Ligi Mistrzów

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, europejskie puchary

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-12-14

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved