Bez niespodzianki obyło się w Bydgoszczy, gdzie miejscowa Visła rozprawiła się w trzech setach z ZAKSĄ Strzelce Opolskie. Goście nie nawiązali zbyt wyrównanej walki, tylko w jednej partii przekraczając barierę 20 oczek.
Początek meczu należał do bydgoszczan. Udane kontry Patryka Strzeżka oraz Jana Galabova sprawiły, że Visła szybko zaczęła budować sobie przewagę (5:1). Swoje trzy grosze do wyniku dorzucił Patryk Łaba, a w bloku z dobrej strony pokazał się Janusz Gałązka, w efekcie gospodarze kontrolowali boiskowe wydarzenia (11:5). Wśród gości w ataku dobrze radził sobie Grzegorz Wójtowicz, ale wciąż inicjatywa była po stronie ekipy znad Brdy. Nawet gra punkt za punkt na niewiele zdawała się ZAKSIE, bowiem wciąż miała ona stratę do rywali (14:19). Nie zamierzała się jednak poddawać, a po skutecznej kontrze Filipa Grygla zbliżyła się na 19:22, ale na więcej nie było jej stać. Ostatecznie bydgoszczanie triumfowali 25:21, a kropkę nad i w premierowej odsłonie postawiło zbicie Mariusza Marcyniaka.
W pierwszej fazie drugiej odsłony obie drużyny szły łeb w łeb, ale sygnał do ataku bydgoszczanom dał Łaba (7:5). W kolejnych minutach w ofensywie do gry włączył się Galabov, a po bloku Michala Masnego Visła odskoczyła już od rywali na pięć oczek (13:7). Straty po stronie przyjezdnych próbował niwelować Dominik Kramczyński, ale wciąż w uprzywilejowanej sytuacji byli gospodarze. Strzelczanie po ataku Wiktora Kłęka zbliżyli się do nich na 16:19, ale w końcówce na boisku dzielili i rządzili podopieczni Marcina Ogonowskiego. Dokładali punkty blokiem, a w ataku punktował Strzeżek. Ostatecznie ta część meczu padła ich łupem 25:18, a zakończyła ją asowa zagrywka Galabova.
W trzeciej odsłonie bydgoszczanie nie zwalniali tempa. Budowanie przewagi zaczęli od zbicia na środku Gałązki. Po asie serwisowym Galabova dystans dzielący oba zespoły wzrósł już do czterech oczek (7:3). Do walki przyjezdnych próbował poderwać Grygiel, ale dobra gra w ataku Łaby powodowała, że Visła kontrolowała boiskowe wydarzenia. Zaczęła dokładać punkty w bloku, a po udanej kontrze Kamila Kosiby Visła zbliżała się do zwycięstwa (20:10). Na zagrywce nękał rywali Strzeżek, a jego koledzy dokładali kolejne czapy. Pojedyncze udane zagrania Macieja Woza nie odmieniły już obrazu gry, a zbicie Łaby zakończyło nierówną walkę w trzeciej partii (25:12).
MVP: Mariusz Marcyniak
Visła Bydgoszcz – ZAKSA Strzelce Opolskie 3:0
(25:21, 25:18, 25:12)
Składy zespołów
Visła: Gałązka (7), Marcyniak (8), Galabov (14), Masny (1), Łaba (12), Strzeżek (10) Bonisławski (libero) oraz Kosiba (1)
ZAKSA: Kłęk (5), Kosian (3), Wójtowicz (5), Szczechowicz (1), Grygiel (14), Kramczyński (4), Pilichowski (libero) oraz Pogłodziński (libero), Wóz (2), Biesek i Kaciczak (1)
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON 1. Ligi mężczyzn
źródło: inf. własna
