Złej passy nie udało się przełamać Olimpii Sulęcin, która w sobotnie popołudnie uległa we własnej hali, powracającej do gry po problemach związanych z koronawirusem, Viśle Bydgoszcz. Gospodarze wygrali pierwszego seta, ale trzy kolejne padły już łupem zespołu znad Brdy.
Początek spotkania był zacięty, ale to gospodarze jako pierwsi ruszyli do ataku. Udane akcje Łukasza Rymarskiego i Grzegorza Turka sprawiły, że zaczęli oni budować przewagę (10:7). Kiedy do gry włączył się Maciej Kordysz, Olimpia wygrywała już 13:9, ale jej błędy w połączeniu ze skutecznym blokiem Michala Masnego spowodowały, że Visła szybko wróciła do gry (14:14). W kolejnych minutach nawet zaczęła przejmować inicjatywę na boisku. Na środku z dobrej strony pokazał się Janusz Gałązka, a na skrzydle punktował Patryk Strzeżek. W efekcie bydgoszczanie zbliżali się do sukcesu w premierowej odsłonie (21:17). Jednak podopieczni Tomasza Kowalskiego nie zamierzali się poddawać, a przy zagrywce Kordysza odrobili wszystkie straty. Ostatecznie triumfatora tej części meczu wyłoniła walka na przewagi. W niej więcej zimnej krwi zachowali gospodarze, którzy po pomyłce w ataku Jana Galabova przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę (26:24).
W pierwszej fazie drugiej partii walka toczyła się cios za cios. Udana zagrywka Rafała Maluchnika mogła nawet dawać nadzieję Olimpii na przejęcie inicjatywy na boisku, ale przez dłuższy czas wynik oscylował wokół remisu (10:10). Dopiero blok gości w połączeniu z dobrą postawą w ataku Strzeżka sprawiły, że to oni zaczęli budować sobie przewagę (14:12). Sulęcinianie próbowali zostawać w grze, ale pomyłka w ataku Macieja Naliwajko utrudniła im zadanie. Coraz częściej mieli kłopot z kończeniem akcji, a asa serwisowego dołożył Jan Galabov, przez co sytuacja bydgoszczan robiła się coraz bardziej komfortowa. Na dodatek gospodarze popełniali proste błędy, a pojedyncze skuteczne zagrania Turka nie odmieniły obrazu gry po ich stronie. Ostatecznie po błędzie Maluchnika ta część meczu padła łupem ekipy znad Brdy (25:19).
Od początku trzeciego seta obie drużyny szły łeb w łeb, ale skuteczniejsza gra przyjezdnych w bloku oraz dobra postawa Wojciecha Kaźmierczaka na środku siatki spowodowała, że to oni zaczęli odskakiwać rywalom (8:6). W kolejnych minutach w ataku mylił się Łukasz Rymarski, a udane akcje Patryka Łaby powodowały, że powiększał się dystans dzielący oba zespoły (11:7). Olimpia próbowała walczyć, ale z trudem przychodziło jej zdobywanie kolejnych punktów. Pogrążyła ją za to seria zagrywek Strzeżka, przy której Visła zbudowała sobie gigantyczną przewagę. W efekcie szkoleniowiec gospodarzy dokonał licznych zmian w składzie, które jednak nie odmieniły obrazu gry. Pojedyncze udane zagrania Naliwajko czy Mateusza Paszkowskiego na niewiele im się już zdały. Bydgoszczanie bowiem dzielili i rządzili na boisku. Dołożyli szczelne bloki, a Gałązka zakończył nierówną walkę w tej części spotkania (25:16).
Czwartą partię od mocnego uderzenia zaczęli przyjezdni, którzy po zbiciu Strzeżka uzyskali trzypunktową przewagę. Jednak sulęcinianie nie dali się złamać, a po punktowej zagrywce Maluchnika doprowadzili do remisu (8:8). W kolejnych minutach trwała wyrównana walka, ale z czasem Galabov na spółkę z Kaźmierczakiem ponownie zbudował nadwyżkę po stronie Visły (15:12). Ale i tym razem nie okazała się ona wystarczająca, bo przy zagrywce Turka Olimpia wróciła do gry. W kluczowych momentach popełniała jednak więcej błędów, a goście skutecznie grali blokiem. W ataku przypomniał o sobie Galabov, a sytuacja gospodarzy robiła się coraz trudniejsza (16:19). Stać było ich jeszcze na jeden zryw, ale do walki na przewagi już nie doprowadzili. Ostatecznie Strzeżek przypieczętował zwycięstwo bydgoszczan (25:23)
Olimpia Sulęcin – Visła Bydgoszcz 1:3
(26:24, 19:25, 16:25, 23:25)
Składy zespołów:
Olimpia: Maluchnik, Turek, Naliwajko, Kordysz, Rymarski, Zimoń, Sas (libero) oraz Tomczak, Jurant, Wójcik, Paszkowski i Trojański
Visła: Masny, Strzeżek, Łaba, Kaźmierczak, Gałązka, Galabow, Dereń (libero) oraz Gutkowski i Marcyniak
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna
