W zaległym meczu TAURON 1. Ligi siatkarze KPS-u Siedlce prowadzili już we własnej hali z AGH AZS Kraków 2:0, ale o losach meczu musiał zadecydować tie-break. Jego na swoją korzyść pewnie rozstrzygnęli podopieczni Mateusza Grabdy, notując trzecią wygraną w sezonie.
W mecz lepiej weszli siedlczanie, którzy przy zagrywce Mateusza Kańczoka zaczęli budować sobie przewagę. Po serii bloków wyszli na znaczące prowadzenie (7:2). Jednak zaczęli popełniać błędy w ataku, na zagrywce oddał im Mateusz Jóźwik, a udane zbicia Kamila Dębskiego spowodowały, że AGH szybko wróciła do gry. W środkowej fazie seta walka toczyła się cios za cios, a oczko zdobyte przez Piotra Fenoszyna dało nawet minimalną przewagę krakowianom (20:19). Jednak KPS w kluczowych momentach lepiej grał blokiem. Właśnie dzięki niemu to on jako pierwszy miał piłkę setową. Obronił ją Dębski (24:24), ale szczelny blok Janusza Górskiego sprawił, że szalę zwycięstwa w premierowej odsłonie na swoją korzyść przechylili podopieczni Mateusza Grabdy (26:24).
W drugiej partii siedlczanie nie zamierzali zwalniać tempa. Szybko zaczęli budować sobie ponownie przewagę. Udanymi zagraniami próbowali odpowiadać im Jóźwik i Dębski, ale wciąż w natarciu był KPS. Lepiej spisywał się on w bloku, asa serwisowego dołożył Szymon Bereza, a po błędzie w ataku daniela Grzymały dystans między oboma zespołami wzrósł do pięciu oczek (13:8). Andrzej Kubacki niekorzystny wynik próbował ratować zmianami, ale nie na wiele się to zdało. Krakowianie raz po raz zatrzymywani byli blokiem, a pojedyncze udane zagrania Michała Moniaka i Jakuba Macyry nie pozwoliły AGH wrócić do gry (16:22). W końcówce na boisku dzielili i rządzili gospodarze, a zagrywki Jacka Ziemnickiego przypieczętowały sukces siedlczan w tej części spotkania (25:16).
W trzecim secie przebudzili się goście, którzy zaczęli go od mocnego uderzenia. Po kontrze Dębskiego wyszli na prowadzenie 6:3. Zadanie ułatwiały im błędy Radosława Nowaka i Berezy, a siedlczanom nie pomógł nawet czas na życzenie Mateusza Grabdy (6:10). Jedynie Kańczok w ich szeregach próbował coś zdziałać, ale dobra postawa na skrzydłach duetu Dębski/Jóźwik oraz as serwisowy Konrada Buczka spowodowały, że AGH kontrolowała boiskowe wydarzenia. KPS jeszcze do walki próbował poderwać Przemysław Kupka, ale rozpędzeni krakowianie nie zamierzali roztrwonić wysokiej przewagi (19:13). W końcówce dyktowali warunki gry, a po błędzie w ataku Górskiego padła ona ich łupem 25:16.
W czwartej partii obie drużyny szły łeb w łeb (5:5). Dopiero udane zagrania Michała Moniaka oraz Dębskiego pozwoliły krakowianom przejąć inicjatywę na boisku (8:6). Jednak siedlczanie nie zamierzali się poddawać. Dobrymi serwisami sygnał do boju dał im Damian Dobosz, a kiedy na siatce przypomniał o sobie Kańczok, wynik zaczął oscylować wokół remisu (14:14). Taka sytuacja utrzymywała się w kolejnych minutach. Zanosiło się nawet na rywalizację na przewagi (22:22), ale tym razem więcej zimnej krwi w kluczowych momentach zachowali podopieczni Andrzeja Kubackiego, którzy po zbiciu Jóźwika doprowadzili do tie-breaka (25:23).
W nim jednak nie utrzymali odpowiedniej koncentracji. Początkowo próbowali walczyć, ale duet Kańczok/Górski szybko dał prowadzenie siedlczanom. Przy zmianie stron wynosiło ono trzy oczka (8:5). Przyjezdni nie radzili sobie z zagrywkami Berezy, a ich strata stawała się coraz większa (5:10). W końcówce nie mieli już argumentów, by odwrócić losy spotkania. KPS wykorzystał ich błędy, a sam pewnie triumfował 15:6.
KPS Siedlce – AGH AZS Kraków 3:2
(26:24, 25:16, 16:25, 23:25, 15:6)
Składy zespołów
KPS: Nowak (8), Kańczok (25), Strulak (7), Dobosz (6), Bereza (4), Górski (11), Waloch (libero) oraz Pawlun, Kupka (6) i Ziemnicki (4)
AGH: Fenoszyn (1), Dębski (22), Michalak (2), Macyra (10), Jóźwik (16), Grzymała (1) Stąsiek (libero) oraz Janusz, Kraut, Piwowarczyk, Borkowski (1), Moniak (11), Buczek (1) i Czyrek (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON 1. Ligi mężczyzn
źródło: inf. własna