LUK Politechnika Lublin kontynuuje serię zwycięstw we własnej hali. W ostatnim meczu fazy zasadniczej podopieczni trenera Daszkiewicza bez najmniejszych problemów pokonali BKS Visłę Bydgoszcz i zakończyli rywalizację w fazie zasadniczej na pierwszym miejscu. Dla bydgoszczan była to pierwsza porażka bez zdobycia punktu.
Po bloku na Galabovie lublinianie prowadzili 3:0. W kolejnych akcjach dystans utrzymywał się, obie drużyny myliły się w polu zagrywki (8:4). Gospodarze górowali na siatce, a gdy asa dołożył Szymon Romać, o pierwszy czas poprosił trener Ogonowski (4:10). Po przerwie skutecznie zaatakował Patryk Łaba. W kolejnych akcjach bydgoszczanie zaczęli psuć ataki, gdy pomylił się Patryk Strzeżek, drugi raz interweniował bydgoski szkoleniowiec (7:14). Skutecznie atakował Paweł Rusin. Po drugiej stronie siatki poderwać do walki Visłę starał się Janusz Gałązka (11:16). Przy stanie 18:11 w szeregach zespołu z Bydgoszczy nastąpiła podwójna zmiana. Gospodarze nie wstrzymywali ręki w ataku, po zagraniu z przechodzącej piłki Davida Mehicia było już 22:13. Chociaż za sprawą ataku Karpińskiego goście obronili pierwszą piłkę setową, to w kolejnej akcji Lipiński zepsuł zagrywkę kończąc seta.
Otwarcie drugiego seta było wyrównane (5:5). Raz za razem ataki na lewym skrzydle kończył Paweł Rusin i szybko gospodarze odskoczyli na trzy punkty. Po kolejnym asie Szymona Romacia czas wykorzystał trener Ogonowski (5:9). Serię gospodarzy zakończył dopiero błąd rozgrywającego (10:6). Lublinianie górowali na siatce, na środku pewnie punktował Wojciech Sobala. Pojedyncze ataki kończył Łaba (12:18). Mylić zaczęli się jednak również gospodarze, a gdy długą wymianę skończył Mariusz Marcyniak, o czas poprosił trener Daszkiewicz (18:14). Po przerwie skuteczne zaatakował Romać i gdy w kolejnej akcji Rusin dołożył asa, było już 20:14 dla Politechniki. Końcówka grana była pod dyktando gospodarzy. As Konrada Stajera i blok lublinian dały im ostatnie punkty w tej odsłonie.
Po ataku Jana Galabova Visła prowadziła 4:3 w trzeciej odsłonie. W kolejnych akcjach bydgoszczanie mieli problem ze skończeniem akcji i szybko to Politechnika miała dwa oczka przewagi (7:5). As Stajera skłonił trenera Ogonowskiego do wzięcia czasu (7:11). W kolejnych akcjach lublinianie wciąż dyktowali warunki, gdy zablokowali atak Strzeżka, prowadzili 16:10. Udany atak Łaby i as Gałązki pozwoliły Viśle zmniejszyć nieco dystans. Po przerwie dla trenera Daszkiewicza serię rywali zakończył atakiem przez środek Stajer (17:13). Lublinianie dobrze przyjmowali, co pozwalało Grzegorzowi Pająkowi często korzystać ze swoich środkowych. Mimo starań bydgoszczanie nie byli w stanie odrobić wcześniej powstałych strat (17:22). Końcówka grana była punkt za punkt, a akcję na wagę zwycięstwa lublinian zdobył atakiem z szóstej strefy Mehić.
MVP: Grzegorz Pająk
LUK Politechnika Lublin – BKS Visła Bydgoszcz 3:0
(25:16, 25:15, 25:20)
Składy zespołów:
Politechnika: Rusin (9), Romać (11), Sobala (7), Pająk (3), Stajer (12), Mehić (11), Majstorović (libero) oraz Durski, Ziobrowski (1) i Cabaj (libero)
Visła: Gałązka (8), Marcyniak (5), Galabov (5), Strzeżek (4), Masny, Łaba (7), Bonisławski (libero) oraz Lipiński, Kosiba (2) i Karpiński (3)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna